Spięcie Piątka z Mandzukiciem! Szczęsny rozdzielił napastników (WIDEO)
W sobotnim meczu Juventus - Milan (2:1), jak przystało na hit Serie A, nie brakowało pięknych akcji oraz ostrych starć. Krzysztof Piątek poza chirurgiczną precyzją oraz chłodną głową pod bramką przeciwników, udowodnił również, że ma mocny charakter. Nasz napastnik, gdy stanął oko w oko z Mario Mandzukiciem, nie bał się postawić starszemu o blisko dekadę rywalowi. Jednak zanim Chorwat z Piątkiem na dobre skoczyli sobie do gardeł, w porę do akcji wkroczył Wojciech Szczęsny, który ich rozdzielił.
W końcówce hitu ligi włoskiej doszło do spięcia między Piątkiem, a Mandzukiciem. W 87. minucie nasz rodak nie bał się wygarnąć Chorwatowi jego niewłaściwego zachowania. Mowa o sytuacji, gdy napastnik Juve z premedytacją kopnął kapitana Milanu - Alessio Romagnoliego, gdy ten wstawał z murawy.
Faccia a faccia #Mandzukic #Piatek #Mandzukic sempre un guerriero #juve #JuveMilan #ForzaJuve pic.twitter.com/enCI4ud3hh
— #officialjuventus (@brian_brunello) 6 kwietnia 2019
Zachowanie niespełna 33-letniego wicemistrza świata dostrzegł Piątek, który natychmiast ruszył w jego kierunku. Z groźną miną powiedział mu prosto w oczy, co uważa o jego postawie. Mandzukić, który w tym spotkaniu pełnił rolę kapitana "Starej Damy", nie zdążył zareagować bowiem błyskawicznie doskoczył do nich Szczęsny. Bramkarz reprezentacji Polski był bardzo konkretny w swojej reakcji, zdecydowanie wkraczając między obu napastników. 42-krotny reprezentant Polski chwycił swojego młodszego kolegę z kadry za ramiona rozdzielając i zapobiegając awanturze.
W przeszłości z krewkim napastnikiem mistrza Włoch, na boisku starł się również Robert Lewandowski. 89-krotny reprezentant Chorwacji prowokował wówczas gracza Bayernu Monachium.
Piątek ma w tym momencie 21 trafień i razem z Fabio Quagliarellą przewodzi klasyfikacji strzelców, a do końca sezonu pozostało jeszcze siedem kolejek.
Mecze Serie A są transmitowane na antenach Eleven Sports.
Przejdź na Polsatsport.pl