"Anglicy nie cenią Ligi Europy. To może się jednak zmienić"
- Mamy sześć silnych drużyn, a nie wszystkie mogą zagrać w Lidze Mistrzów. Być może dlatego wzrośnie prestiż Ligi Europy - mówi mieszkający w Polsce dr Christopher Lash, angielski kibic piłkarski. Jego zdaniem Liga Europy nie jest ceniona w jego rodzinnym kraju, angielskie zespoły często grają w niej w nie najsilniejszych składach. Lash powiedział też, co spowodowało odrodzenie się angielskiego futbolu i dlaczego w ćwierćfinałach dwóch pucharów jest aż sześć drużyn z Premier League.
Grzegorz Milko: Jak w Anglii traktowana jest Liga Europy? To dla kibiców ważne rozgrywki, czy raczej taki "kwiatek do kożucha"?
Christopher Lash: Według mnie, nie jest to dla nas zbyt ważny puchar. Jednak wygrywając Ligę Europy, można awansować do Ligi Mistrzów. Właśnie z tego powodu dla drużyn, które zajdą do takiego etapu rozgrywek jak ćwierćfinał, ten puchar staje się dosyć ważny.
Kto ma większą siłę i potencjał piłkarski, Chelsea czy Arsenal?
To trudne pytanie. W tym sezonie żadna z tych drużyn nie gra zbyt dobrze. Kibice Chelsea są bardzo źli na trenera Sarriego, on ciągle gra ten "Sarri ball" i nie wie, jak zmienić system. Z kolei Arsenal ma takie same problemy, jakie miał pod wodzą Arsene"a Wengera. Teraz jest jednak nowy trener i patrząc perspektywicznie, myślę, że Arsenal ma większą siłę. Słyszałem też, że problemy finansowe ma Roman Abramowicz, więc w przyszłości to raczej Arsenal będzie silniejszy niż Chelsea.
Komu Londyn mocniej kibicuje, Chelsea czy Arsenalowi?
Londyn jest wielkim miastem, tam jest mnóstwo drużyn i trudno na to pytanie odpowiedzieć. Myślę jednak, że więcej kibiców ma Arsenal, bo to historycznie większy klub. Klub inteligencki. Chelsea oczywiście też ma swoich wiernych kibiców, ale stała się ważnym klubem od czasu przyjścia Abramowicza.
Jestem przekonany, że dla kibiców obu tych klubów wygranie Ligi Europy będzie jednak miało duże znaczenie. Nie mieć nic, a mieć Ligę Europy to jednak różnica.
Można tak powiedzieć. Jednak pierwszych etapach tych rozgrywek obie ekipy grały młodzieżą lub zawodnikami rezerwowymi. Stan polskiej piłki jest tak zły, że tu Liga Europy jest bardzo ważna. U nas nie. My mamy problem, bo mamy sześć wielkich klubów i nie dla wszystkich jest miejsce w Lidze Mistrzów. Z tego powody Liga Europy w przyszłości może stać się ważniejsza.
Na czym polega siła angielskiej piłki? W ćwierćfinale Ligi Mistrzów macie aż cztery drużyny, w Lidze Europy dwie. Odpadają Hiszpanie, Niemcy, Włosi, a angielskie kluby zdominowały te rozgrywki.
Odpowiedź jest prosta, to pieniądze. Nie tylko te z praw telewizyjnych czy wewnętrznego rynku. Bardzo dużo pieniędzy przyszło z innych krajów. Najlepsi piłkarze z innych lig chcą grać w Premier League. Nie tylko dlatego, że jest to najbardziej medialna liga na świecie. Także z powodu wielkich pieniędzy, które tam są. Tak należy patrzeć na ten sukces.
A stadiony są zawsze pełne. Anglicy nie mają co zrobić z wolnym czasem, że tak ochoczo chodzą na mecze?
Chodzenie na mecze to część naszej kultury. I nie chodzi tylko o Premier League. Na spotkaniach trzecim, czwartym poziomie rozgrywek też jest dużo kibiców. Po prostu bardzo lubimy piłkę. W Polsce liga jest słaba i ludzie na nią narzekają, ale nie chodzi o poziom ligi, ale podejście do niej. W Anglii jest ono lepsze.
Baku, Stadion Olimpijski, finał Ligi Europy. Kto tam zagra?
Moim zdaniem Chelsea i Napoli. Sarri przeciwko swojemu byłemu klubowi.
Czyli Napoli wyeliminuje Arsenal.
Moim Zdaniem tak.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze