Nice 1 liga żużlowa: Porażka ROW-u na inaugurację. Start z pierwszym zwycięstwem
W 3. kolejce Nice 1 ligi żużlowej ekipa Car Gwarant Startu Gniezno wygrała na własnym torze z PGG ROW-em Rybnik 50:40. Dla gospodarzy to pierwszy triumf w tym sezonie po dwóch wcześniejszych porażkach. Dla gości był to pierwszy... występ w tegorocznych rozgrywkach. Kandydat do awansu musiał uznać wyższość rywala.
Po pierwszej serii startów gnieźnianie prowadzili 14:10. To zasługa podwójnego triumfu pary Adrian Gała - Mirosław Jabłoński. Jak się później okazało, obaj zawodnicy byli świetnie dysponowani tego dnia.
Kibice przy W25 byli świadkiem kilku upadków. Z nawierzchnią toru zapoznali się Kevin Fajfer, Linus Sundstroem oraz Mateusz Szczepaniak. Na szczęście za każdym razem obyło się bez poważnych konsekwencji.
Warto zaznaczyć, że gnieźnieński owal sprzyjał świetnej walce. Począwszy od Damiana Stalkowskiego w biegu juniorskim, który przedrał się z trzeciej na pierwszą pozycję, a skończywszy na Juricy Pavlicu czy Adriane Gale. W barwach gości dwoili się i troili Troy Batchelor oraz Kacper Woryna. Liderzy ROW-u nie uniknęli jednak wpadek.
Po drugiej serii startów prowadzenie gospodarzy wzrosło do dziesięciu oczek (26:16). Taka przewaga utrzymała się do dziesiątej gonitwy, mimo że w dziewiątym wyścigu rybniczanie wygrali podwójnie. Odpowiedź Startu była jednak natychmiastowa.
Podopieczni Piotra Żyto zwyciężyli w dwóch kolejnych odsłonach, ale tuż przed biegami nominowanymi miejscowi zapewnili sobie zwycięstwo. Świetnie dysponowany Jabłoński pomknął do mety po trzy punkty, natomiast Oskar Fajfer stoczył twardy bój z Woryną. Lepszy okazał się wychowanek klubu z Gniezna. Po skończonej rywalizacji ten drugi miał pretensje do sędziego o zbyt ostrą postawę rywala.
Wynik 44:34 oznaczał, że tylko kataklizm mógł odebrać im zwycięstwo. W dwóch ostatnich biegach Start walczył o jak najwyższy rezultat przed rewanżem, natomiast ekipa z Górnego Śląska starała się te zmniejszyć dystans.
Ostatecznie zostało zachowane status quo, ponieważ najpierw ROW wygrał 4:2, aby w ostatniej odsłonie przegrać w takim samym stosunku i cały mecz 40:50. Znakomicie zaprezentował się Jabłoński, który wywalczył "płatny" komplet punktów. Wśród gości prym wiódł Troy Batchelor.
Car Gwarant Start Gniezno: 50
9. Oskar Fajfer (1*,3,1,2*,2) 9+2
10. Oliver Berntzon (2,1,0,2) 5
11. Adrian Gała (3,2*,2*,2,1) 10+2
12. Mirosław Jabłoński (2*,3,3,3,3) 14+1
13. Jurica Pavlic (3,2,3,0,0) 8
14. Damian Stalkowski (3,1,0) 4
15. Kevin Fajfer (W,0,0) 0
PGG ROW Rybnik: 40
1. Troy Batchelor (3,0,2,3,3,2) 13
2. Siergiej Łogaczow (0,1) 1
3. Mateusz Szczepaniak (0,3,1*,2*,1,3) 10+2
4. Linus Sundstroem (1,W,0,1) 2
5. Kacper Woryna (2,2,3,1,1,0) 9
6. Robert Chmiel (1,0,1) 2
7. Przemysław Giera (2,1*,0) 3+1
Bieg po biegu:
1. T. Batchelor, O. Berntzon, O. Fajfer, S. Łogaczow 3:3
2. D. Stalkowski, P. Giera, R. Chmiel, K. Fajfer (W) 3:3 (6:6)
3. A. Gała, M. Jabłoński, L. Sundstroem, Mat. Szczepaniak 5:1 (11:7)
4. J. Pavlic, K. Woryna, P. Giera, K. Fajfer 3:3 (14:10)
5. M. Jabłoński, A. Gała, S. Łogaczow, T. Batchelor 5:1 (19:11)
6. Mat. Szczepaniak, J. Pavlic, D. Stalkowski, L. Sundstroem (W) 3:3 (22:14)
7. O. Fajfer, K. Woryna, O. Berntzon, R. Chmiel 4:2 (26:16)
8. J. Pavlic, T. Batchelor, Mat. Szczepaniak, K. Fajfer 3:3 (29:19)
9. K. Woryna, Mat. Szczepaniak, O. Fajfer, O. Berntzon 1:5 (30:24)
10. M. Jabłoński, A. Gała, K. Woryna, P. Giera 5:1 (35:25)
11. T. Batchelor, O. Berntzon, Mat. Szczepaniak, J. Pavlic 2:4 (37:29)
12. T. Batchelor, A. Gała, R. Chmiel, D. Stalkowski 2:4 (39:33)
13. M. Jabłoński, O. Fajfer, K. Woryna, L. Sundstroem 5:1 (44:34)
14. Mat. Szczepaniak, O. Fajfer, L. Sundstroem, J. Pavlic 2:4 (46:38)
15. M. Jabłoński, T. Batchelor, A. Gała, K. Woryna 4:2 (50:40)
Komentarze