Zawierciański kocioł zawrzał po kontrowersyjnych decyzjach arbitrów!
Półfinałowe starcie Aluron Virtu Warta Zawiercie – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2:3) przyniosło wiele znakomitych akcji, zaciętą walkę, ale też kilka kontrowersji. Sędziowie odgwizdali gospodarzom dwa błędy w końcówce czwartego seta, a w tie-breaku nie stwierdzili błędu przyjezdnych w podobnej sytuacji.
W końcówce czwartej partii, przy stanie 17:21, sędziowie odgwizdali gospodarzom dwa błędy. Alexandre Ferreira miał najpierw rzucić piłkę podczas ataku, a w kolejnej akcji nieczysto przyjąć. Obie decyzje spotkały się z nerwową reakcją trenera, siatkarzy oraz kibiców drużyny z Zawiercia.
W piątym secie, przy stanie 6:4, arbitrowie nie stwierdzili błędu przy przyjęciu kędzierzynian, które nie było czystsze od zagrania Ferreiry z poprzedniej partii. Trener zawiercian Mark Lebedew znów zaczął protestować, za co został przez sędziego Szymona Pindrala ukarany żółtą kartką.
Czy sędziowie podjęli prawidłowe decyzje w tych akcjach? Sytuacja w załączonym materiale wideo.
Komentarze