Bożydar Iwanow: To może dziwnie zabrzmi, ale piłkarz może być zadowolony po przegranym meczu? Wysoko oceniliśmy twoją postawę w rewanżowym starciu z Arsenalem...
Piotr Zieliński: Myślę, że jako drużyna zagraliśmy dziś na swoim poziomie. Może nie na najwyższym, ale wyglądało to dużo lepiej niż w Londynie. Indywidualnie jestem z tego meczu bardziej zadowolony. Szkoda, że nie udało się wygrać i awansować do kolejnej rundy. Stracony gol podciął nam skrzydła, ale wróciliśmy do tego meczu i stwarzaliśmy sytuacje. Przeciwnik był w tym dwumeczu bardziej konkretny i zagra w półfinale.
Mieliśmy powtórki na monitorach, ale pewnie też widziałeś. Alex Meret zrobił ruch w fałszywą stronę przy tym rzucie wolnym, przez co nie miał szans na interwencję przy strzale Lacazette'a.
Alex wiele razy ratował nas w tym sezonie. Podczas treningów nigdy nie zrobił takiego ruchu, a w czwartek zdał się na intuicję. Niestety, zrobił ruch i ciężko było mu już wrócić na swoją pozycję. Lacazette uderzył świetnie.
Wiele razy mówiliśmy: Zieliński świetnie wygląda na półlewej pozycji w pomocy. Byliśmy zbudowani tym, jaki miałeś wpływ na grę. Stworzyłeś także sytuacje Milikowi. Na dobrą sprawę: gdzie ten "Zielu" jest najlepszy dla Napoli?
Tam gdzie mnie trener ustawi dam z siebie wszystko. Wyglądało to dobrze, wyszło mi sporo otwierających piłek. Szkoda tej sytuacji Arka; ta piłka była kierowana do Callejona, obaj byli na dobrej pozycji, ale zabrakło komunikacji. Mogli nawet rozegrać tę sytuację i dobić do pustej, ale wiadomo, że z boiska wygląda to inaczej. Szkoda, że to nie wpadło, a żadna z moich piłek nie zmieniła się w asystę.
Miałeś taką sytuację, gdzie uderzyłeś prawą nogą. Pamiętasz tę okazję?
Gdybym lepiej przyjął piłkę lub uderzył "z pierwszej", może efekt byłby lepszy. Ta jednak latała trochę jak balon i mogłaby wylądować w trybunach, nie chciałem ryzykować. Zawahałem się. W pierwszej połowie mój strzał zablokował Torreira. Szkoda, ale głowa do góry. Trzeba bronić drugiego miejsca w lidze.
Oby ostatnie spotkania w lidze nie były "dożynkami", bo z Europą się już pożegnaliście. To zwiastun, że możecie lepiej grać w końcówce sezonu? Ostatnio nie szło wam wybitnie...
Musimy zdobyć trochę punktów w lidze, bo sporo ich już straciliśmy. Przewaga Juventusu jest bardzo duża, a ja nie uważam, że dzieli nas taka przepaść. Na pewno będziemy chcieli skończyć ten sezon w jak najlepszym stylu. Czeka nas jeszcze sześć spotkań.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze