Kołtoń: Rutkowski przyznał się do błędów

- Rozmawiałem wczoraj w Warszawie z Piotrem Rutkowskim. Przeprowadziliśmy ciekawą i pouczającą rozmowę dla obu stron. Mam spojrzenie dziennikarza, który wierzy w człowieka. Piotr jednak ma inne spojrzenie, który na koniec jako de facto właściciel musi ocenić pracę szkoleniowców - zaczyna Kołtoń.

- Rutkowski przyznał się, że błędem było zwolnienie Nenada Bjelicy przed końcem tamtego sezonu. Błędem, którego nie naprawi i z którym musi się pogodzić. Podobna sprawa miała się z Adamem Nawałką, wierzył w niego. Jednak jak spojrzymy na liczby sami zobaczymy, że efekt Nawałki nie nadszedł. Były selekcjoner zdobył podobną liczbę punktów, patrząc na średnią, co Ivan Durdević - podsumował ekspert.

- Kontrastem jest Legia, aktualnie obserwujemy efekt Vukovicia. Legia poprawiła grę w czterech meczach, cztery zwycięstwa. Warszawiacy grają też zupełnie inaczej, widać styl. Podobała mi się drużyna z Łazienkowskiej z Jagiellonią, doceniam zwycięstwo na trudnym terenie w Zabrzu. Mecz był bardzo wyrównany, Górnik miał swoje szanse i mógł wygrać, ale jednak to Legia wygrała, bo Vuković przywrócić to zwycięskie DNA drużynie. Odblokował tych piłkarzy, uwolnił ich psychikę. Z Pogonią przecież przegrywali 0:1, a w drugiej połowie Legia wyszła i przekonująco wygrała. Po czterech kolejkach zespół Vukovicia wyprzedził już Lechię - zakończył entuzjastycznie Kołtoń.