Nie żyje wybitny polski żużlowiec

Oficjalna strona klubu ROW Rybnik poinformowała o śmierci w wieku 87 lat Joachima Maja, absolutnej legendy zespołu z Górnego Śląska, ale także polskiego speedwaya. W swojej karierze aż dziesięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski z Rekinami.
Joachim Maj niemal całą swoją karierę spędził w rybnickim klubie z przerwą na starty w CWKS Wrocław ze względu na czas służby wojskowej. Pięciokrotnie stawał na podium Indywidualnych Mistrzostw Polski, zdobywając trzy srebrne i dwa brązowe medale. Trzykrotnie sięgał po medal w zawodach Złotego Kasku, będąc triumfatorem w 1963 roku.
Z powodzeniem ścigał się także na arenie międzynarodowej. Joachim Maj był wielokrotnym uczestnikiem finałów kontynentalnych Indywidualnych Mistrzostw Świata. W 1962 roku sięgnął po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata.
W latach 50. oraz 60. minionego stulecia był absolutnie czołowym polskim żużlowcem. Ikona ROW-u - świadczy o tym zdobycie dziesięciu złotych krążków DMP na dwanaście w historii klubu, karierę zakończył w 1969 roku po bardzo poważnym wypadku w Bydgoszczy, będąc w stanie krytycznym przez miesiąc.
Na torze zawsze charakteryzował się nieskazitelną sylwetką oraz nienaganną jazdą.
Włodarze ROW Rybnik zaznaczyli, że sobotni mecz z Orłem Łódź w ramach Nice 1 ligi żużlowej odbędzie się bez oprawy muzycznej, aby uczcić pamięć Joachima Maja.
Przejdź na Polsatsport.pl
