Czas na wielkie derby Łodzi! Wyjątkowy finał Ligi Siatkówki Kobiet
Po raz pierwszy od 54 lat w finale Ligi Siatkówki Kobiet zmierzą się dwa zespoły z tego samego miasta. Tym razem będą to łódzkie drużyny ŁKS Commercecon i Grot Budowlani. Obie ekipy w ostatnich dwóch sezonach walczyły w finałowych rywalizacjach, jednak za każdym razem tytuł trafiał do Chemika Police. Które z siatkarek we wtorek postawią pierwszy krok w kierunku wielkiego sukcesu? Transmisja finału w Polsacie Sport.
Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1965 roku. Arenę krajową zdominowały wtedy warszawskie drużyny. Najbardziej utytułowana, jak dotąd, ekipa w kraju, czyli AZS-AWF (11 tytułów mistrzowskich) oraz Legia. We wtorek historia zatoczy koło. W rolach głównych zagrają tym razem siatkarki z Łodzi.
Naprzeciw siebie staną ekipy, które od dwóch lat próbowały zdetronizować giganta z Polic. Dotychczasowe mistrzynie zostały wyeliminowane w półfinale przez Grot Budowlanych Łódź. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza potrzebowały do tego zaledwie dwóch spotkań, w których rozprawiły się z Chemikiem kolejno3:0, 3:1. Pokazuje to, że przewaga łodzianek była wyraźna.
Duża w tym zasługa Jovany Brakocević, która od początku sezonu jest niekwestionowaną liderką zespołu. Na dowód tego wystarczy spojrzeć na rankingi indywidualne Ligi Siatkówki Kobiet. Serbka nie dała szans konkurencji zarówno w zestawieniu najlepiej punktujących (516 punktów), jak i atakujących (435 punktów). Najczęściej była też nagradzana statuetką MVP (9).
31-letnia atakująca nie pozostaje jednak sama. Ma u swojego boku jedną z największych nadziei polskiej siatkówki Magdalenę Stysiak. Przestawiona na pozycję przyjmującej siatkarka również doskonale radzi sobie w ofensywie. Jej dodatkową bronią jest kapitana zagrywka, o czym przekonały się już najlepsze przyjmujące ligi. 40 punktów zdobytych bezpośrednio z serwisu mówi samo za siebie.
Niezwykle ważny dla ekipy Krzyształowicza okazał się również powrót po ciężkiej kontuzji Julii Twardowskiej. Znakomita w defensywie i skuteczna w trudnych momentach siatkarka uskrzydliła swój zespół już w pierwszym meczu rozegranym na pełnym dystansie po urazie zdobywając nagrodę dla najlepszej zawodniczki meczu.
Siła ofensywy Grota Budowlanych jest ogromna. We wtorek stanie przed najtrudniejszym egzaminem w tym sezonie. ŁKS Commercecon słynie bowiem z tego, że niezwykle trudno jest dobić się do boiska po ich stronie. Pierwszą przeszkodą jest znakomity blok, a mówiąc o tym elemencie na myśl nasuwa się jedno nazwisko – Klaudia Alagierska. Zaledwie 23-letnia środkowa udowadnia od początku rozgrywek, że nie ma sobie równych w kraju. Zanotowała 77 punktowych bloków i jest liderką rankingu najlepiej blokujących. Drugie w zestawieniu Kamila Witkowska z Developresu SkyRes Rzeszów (wyeliminowanego przez ŁKS Commercecon 3:2, 3:0) i Marharyta Azizova z Enea PTPS Piła zaliczyły ich o… 18 mniej. Dodatkowo „Ala” jest pewnym punktem w ataku, podobnie jak jej partnerka na pozycji Zuzanna Efimienko-Młotkowska.
W szeregach ŁKS Commercecon bardzo ważną rolę pełni Marta Wójcik. Rozgrywająca znakomicie rozkłada ciężar gry między swoje mniej doświadczone koleżanki maksymalnie ułatwiając im zadanie. Była reprezentantka Polski aż ośmiokrotnie otrzymała nagrodę dla najlepszej zawodniczki meczu, a to plasuje ją na drugim miejscu w rankingu zaraz za plecami Brakocević.
Mimo, że indywidualnie nieco lepiej prezentują się siatkarki ŁKS Commercecon to statystki drużynowe przemawiają za Grot Budowlanymi. Wypadają lepiej we wszystkich elementach z wyjątkiem bloku.
Bezpośrednie spotkania w tym sezonie nie stawiają żadnej z drużyn w roli faworyta. Pierwszy mecz wygrały podopieczne Michała Maska (3:1). W rewanżu lepsze okazały się już siatkarki Grota Budowlanych (3:2). Wszystkie starcia derbowe budziły ogromne emocje wśród kibiców. Nie inaczej będzie tym razem. Bilety na finał wyprzedały się jak świeże bułeczki.
Gospodarzem pierwszego starcia będą siatkarki ŁKS Commercecon, lecz nie mogą liczyć na atut własnego boiska. Wszystkie mecze finałowe zostaną bowiem rozegrane na tym samym obiekcie. Można więc spodziewać się fajerwerków nie tylko na boisku, ale również na trybunach, gdzie zasiądzie komplet widzów.
Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Czy łódzkie ekipy będą musiały mierzyć się ze sobą aż pięć razy? Fani obu ekip z pewnością życzyliby sobie takiego scenariusza.
Transmisja meczu ŁKS Commercecon Łódź – Grot Budowlani Łodź od godziny 20:30 w Polsacie Sport. Komentują: Tomasz Swędrowski i Damian Dacewicz.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze