"Wifi", "Leszek" i "SKubany". Który pseudonim najlepszy dla Leona?
Jerzy Mielewski i Marcin Lepa w "Prawdzie Siatki" ogłosili konkurs na pseudonim dla Wilfredo Leona. Zabawa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem wśród siatkarskich kibiców. Zaprezentowali ponad 500 propozycji. Która z nich jest najlepsza?
Leon już 9 sierpnia po raz pierwszy założy biało-czerwoną koszulkę w oficjanym meczu. Będzie to starcie rozpoczynające rywalizację na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio, który zostanie rozegrany w Gdańsku.
Wielu reprezentantów Polski ma swoje pseudonimy. Mielewski i Lepa wpadli na pomysł, by odpowiednio wcześniej nadać go również Leonowi. W cyklu "Prawda Siatki" zapytali kibiców o pomysły i wybrali pięć najciekawszych propozycji.
Jedną z nich jest "Wifi". - Świetnie łączy, ma świetny zasięg - powiedział Lepa. Drugi pseudonim wymyślił stały widz "Prawdy Siatki" z Australii. To "Noel", czyli anagram od Leon. Z tym pseudonimem wiąże się również pewna historia, o której opowiedzieli dziennikarze Polsatu Sport. Trzecia propozycja to typowe imię kojarzone z Polską, czyli "Leszek". - To takie nasze - skomentował Lepa. Faworytem Mielewskiego jest ksywa "SKubany". - To pseudonim, który ma dwie płaszczyzny - ocenił dziennikarz Polsatu Sport. Ostatnią propozycją jest "Ksenon". - To najjaśniejsze światło światowej siatkówki - przyznali zgodnie obaj dziennikarze.
Głosowanie na najlepszą "ksywę" dla Leona trwa. Aby oddać głos kliknij TUTAJ.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze