Wisła Kraków znowu ma kłopoty
Jak poinformował "Przegląd Sportowy", Wisła Kraków przegrała trwający od kilkunastu lat spór z Adamem Mandziarą. Sprawę rozstrzygał sąd w Nyonie, a dotyczyła wielkich pieniędzy (587 575 euro, czyli około 2,5 mln zł).
Według doniesień „Przeglądu Sportowego”, aktualny właściciel i prezes Lechii Gdańsk wraz ze swoją firmą AdvanceSport GmbH żądali od Wisły około 723 tysięcy euro. Miało to związek z realizacją kilku transferów z przeszłości (m.in. wypożyczenie Kamila Kosowskiego do FC Kaiserslautern). Ponadto chodzi także o sprawę przygotowania planu reformy klubu ze stolicy Małopolski.
Przed trzema laty klub wywalczył w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie wstrzymanie wypłaty pieniędzy Mandziarze. Jednak teraz w obliczu decyzji sądu w Nyonie polski wyrok na niewiele się zda...
Pieniądze z UEFA, czyli niespełna 600 tysięcy euro miały już zostać przekazane prawnikowi Mandziary. Jednak były agent piłkarski pozostaje nieugięty i chce odzyskać całość (723 tys. euro). Według obecnego szefa Lechii należy mu się aż 310 tys. euro prowizji z tytułu transferu Macieja Żurawskiego do Celticu Glasgow.
W przypadku kolejnej porażki Wisły na drodze sądowej z Mandziarą, będzie to ogromny problem dla krakowskiego klubu. „Biała Gwiazda” od dawna ma kłopoty finansowe.
WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze