Horror na Torwarze! ONICO pierwszy raz w historii zagra w finale PlusLigi

Siatkówka

Siatkarze ONICO Warszawa wygrali 3:2 (25:20, 25:23, 22:25, 21:25, 15:12) z Jastrzębskim Węglem w trzecim meczu półfinałowym PlusLigi. Osiągnęli w ten sposób historyczny wynik, jakim jest awans do wielkiego finału rozgrywek, w którym zmierzą się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Przebieg rywalizacji półfinałowej był dla ONICO dramatyczny. Jeszcze przed pierwszym meczem z powodu kontuzji kręgosłupa ze składu wypadł najważniejszy siatkarz zespołu Bartosz Kurek. W trakcie spotkania urazu doznał drugi ważny zawodnik Bartosz Kwolek. 22-letniego przyjmującego na zasadach transferu medycznego zastąpił Maciej Muzaj.

 

Pierwsze starcie na Torwarze padło łupem Jastrzębian. Osłabiona kontuzjami ekipa ONICO nie miała argumentów, by pokonać dobrze grających przyjezdnych. Kiedy wszyscy już spisali warszawian na straty oni zdołali się podnieść i gładko wygrać 3:0 na wyjeździe. Trzecia rywalizacja zapowiadała się zatem niezwykle ciekawie.

 

Jastrzębianie rozpoczęli od udanej serii, która dała im prowadzenie 3:0. Przełamanie dla stołecznej ekipy wypracował Piotr Łukasik pewnym atakiem pokonując blok gości. Chwilę później rozpoczęła się wymiana ciosów na zagrywce. Najpierw asem serwisowym popisał się Christian Fromm, a tym samym odpowiedział mu Nikołaj Penczew. Po fragmencie bardzo wyrównanej gry warszawianie zdołali odskoczyć na trzy punkty (21:18). Roberto Santilli poprosił wtedy o czas, lecz nie przyniosło to zamierzonego efektu. Podopieczni Stephane'a Antigi z Łukasikiem na czele byli nie do zatrzymania.

 

Siatkarze ONICO rozpoczęli drugą odsłonę z wysokiego "c". Najpierw wspomniany wcześniej Łukasik rozbił blok przyjezdnych, a potem Penczew zdobył dwa punkty bezpośrednio z zagrywki. W pewnym momencie warszawianie prowadzili aż 12:7. Gospodarze odrzucali przeciwników od siatki, co uniemożliwiało Kampie grę środkiem. Blokujący ONICO mieli więc ułatwione zadanie. Jastrzębianie w środkowej fazie seta zaczęli grać nieco lepiej, zanotowali dobrą serię i zmniejszyli przewagę do dwóch punktów. Zmusiło to szkoleniowca warszawskiej ekipy do wzięcia przerwy. Niewiele to jednak zmieniło. Penczew przyjął zagrywkę Wojciecha Ferensa na drugą stronę, a kontrę pewnym atakiem zakończył Piotr Hain dając remis swojemu zespołowi. Walka punkt za punkt toczyła się do samego końca seta, jednak ostatecznie to gospodarze okazali się lepsi 25:23.

 

Bardzo podobnie rozpoczął się set numer trzy. ONICO prowadziło 4:1 i utrzymało swoją przewagę przez dłuższą część partii. Postawieni pod ścianą jastrzębianie wrzucili wyższy bieg. Zaczęli coraz skuteczniej blokować warszawian, na co Stephane Antiga zareagował zmianą na pozycji atakującego. Na boisku pojawił się Maciej Muzaj, lecz i to nie wystarczyło, by zakończyć mecz w trzech setach.

 

Czwarta odsłona była zdecydowanie najbardziej wyrównana. Z piłki na piłkę Jastrzębski Węgiel przejmował kontrolę nad meczem. Bohaterem przyjezdnych stał się zmiennik Dawida Konarskiego Jakub Bucki. Radził sobie znakomicie nie tylko w ataku, ale także w zagrywce. To, że Jastrzębski doprowadził do tie-breaka jest w dużym stopniu jego zasługą.

 

Decydująca partia była prawdziwą siatkarską wojną. ONICO na początku prowadziło, by po chwili gonić wynik. Ostatecznie to jednak warszawianie mogli cieszyć się z awansu.

 

ONICO Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:20, 25:23, 22:25, 21:25, 15:12)

 

ONICO: Nikołaj Penczew, Jan Nowakowski, Sharone Vernon-Evans, Piotr Łukasik, Andrzej Wrona, Antoine Brizard, Damian Wojtaszek (L) oraz Konrad Buczek, Mateusz Janikowski, Graham Vigrass

 

Jastrzębski: Piotr Hain, Lukas Kampa, Julien Lyneel, Dawid Gunia, Dawid Konarski, Christian Fromm, JakubPopiwczak (L) oraz Jakub Bucki, Paweł Rusek, Wojciech Ferens, Nikodem Wolański

 

MVP: Piotr Łukasik

 

WYNIKI I TERMINARZ PLUSLIGI

CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Okiem Diabła. Amin

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie