Ronaldo ma doradzać Juve w kwestii transferów! Zaproponował 6 nazwisk
Raphael Varane (z lewej) mógłby wzmocnić defensywę Juve, która kilkukrotnie zawiodła w tym sezonie.
Ostatnio informowaliśmy, że Cristiano Ronaldo chciałby zobaczyć w koszulce Juventusu swojego rodaka i jeden z największych talentów na świecie, Joao Felixa. Okazało się, że Portugalczyk idzie krok dalej i... zamienił się w dyrektora sportowego Starej Damy! Tak przynajmniej donosi "Corriere dello Sport": Portugalczyk miał zaproponować zarządowi sześciu piłkarzy, którzy latem powinni trafić do Turynu.
Juventus zamierza skorzystać w ten sposób z doświadczenia swojej gwiazdy i uzbroić się tak mocno, aby w przyszłym sezonie sięgnąć po triumf w Lidze Mistrzów - pierwszy od 1996 roku. Kto jak kto, ale pięciokrotny zdobywca pucharu musi na ten temat wiedzieć niezwykle dużo.
W "obradach" miał oczywiście uczestniczyć także menedżer Massimiliano Allegri. Efektem współpracy jest lista sześciu gwiazd, które mogłyby wzmocnić zespół Juventusu już latem, jednak na taki zestaw włodarze Starej Damy potrzebowaliby fortuny.
Na liście znalazło się dwóch byłych kolegów klubowych Portugalczyka z Realu Madryt, a więc Isco i Raphael Varane. Pierwszy z wymienionych nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych, a zimą łączyło się go z odejściem, więc nie można wykluczyć transferu latem. Gorzej z Francuzem, który wciąż zaliczany jest do ścisłej czołówki środkowych obrońców świata i kwota jego odstępnego być może byłaby nawet dziewięciocyfrowa.
Koszty nie maleją, gdy prześledzimy dalsze rekomendacje. Joao Felix już teraz ma status największego europejskiego talentu po Kylianie Mbappe, a Benfica jest skłonna przyjąć ofertę nie mniejszą niż 120 milionów euro - w dodatku Juve musiałoby stoczyć bój z innymi europejskimi potęgami zainteresowanymi cudownym 19-latkiem z Portugalii.
Listę zamykają zawodnicy znani CR7 z włoskich boisk lub Ligi Mistrzów: mowa o Kostasie Manolasie z AS Roma, Tanguy Ndombele z Olympique Lyon oraz Federico Chiesie z Fiorentiny. To grecki obrońca byłby prawdopodobnie najmniej kosztownym ze wzmocnień: w jego kontrakcie widnieje klauzula 36 milionów euro.
Celem zarówno zarządu Juve, jak i Portugalczyka jest oczywiście końcowy triumf w Champions League. Dobrą wiadomością dla polskich kibiców jest brak w tym gronie... bramkarza. Oznacza to, że Portugalczyk uważa Wojciecha Szczęsnego za zawodnika klasy światowej - to właśnie reprezentant Polski był jednym z najlepszych zawodników Starej Damy w minionej edycji LM.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze