Prawda Siatki: Czy ONICO zostało okradzione ze zwycięstwa?
Jerzy Mielewski z Łukaszem Kadziewiczem rozmawiali o sobotnim, pełnym kontrowersji meczu finałowym Plusligi, w którym ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała ONICO Warszawa 3:2.
- Czy Twoim zdaniem ONICO zostało okradzione? - rozpoczął Mielewski.
- Nie wiem, co powiedzieć. Chcemy podpalać stos od samego rana? - żartował Kadziewicz.
- Tu nikt nikogo nie podpala. Paweł Zagumny nie ma łatwego wejścia w swoją prezesurę. Bardzo dużo dzieje się na początku jego kampanii. Uważam, że gdyby Paweł był zawodnikiem ONICO, to raczej nie przyglądałby się spokojnie - zaśmiał się Mielewski.
- Dlaczego liga nie zajęła oficjalnego stanowiska? Mimo, że dziś jest niedziela powinien taki komunikat się pojawić. W sejmie potrafią nocami pracować i przegłosowywać ustawy, to liga tego nie może? To jest sprawa kuriozalna i do tego w najważniejszym meczu sezonu - bulwersował się były reprezentant Polski.
- Polska siatkówka tym żyje. Zresztą w piłce też były kontrowersje - kontynuował Mielewski.
- Ja nie wierzyłem, myślałem że to kiepski żart. Fatalny dzień polskich arbitrów, ale piłki nożnej nie ruszajmy, mogę się na niej nie znać - uciął temat były siatkarz.
- Nie możemy mówić, że gra się do trzech zwycięstw. ONICO może wygrać trzy mecze, ZAKSA również może wygrać. W tej sytuacji nie chodzi tylko o rezultat. Bardzo się zdziwiłem poziomem sportowym ZAKSY, z tak wymęczonym już zespołem ONICO, co było widać po Piotrze Łukasiku. Zdziwiłem się, że ZAKSA nie wygrała tego meczu 3:0 - analizował prowadzący.
- Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale po meczu w Lidze Mistrzów, gdzie ZAKSA była o krok od raju siatkarskiego, drużyna straciła lekkość w grze. ZAKSA w trakcie finałów, przez trzy tygodnie po porażce, nie była wstanie dojść do swojej optymalnej dyspozycji. Rozmawiałem z wybitnym siatkarzem, który przeanalizował naszą ligę i powiedział, że ZAKSA nie ma sobie równych - powiedział Kadziewicz.
- Zgadzam się, wczoraj się to wyrównało, bo Łukasik zagrał słabiej, ale i Sam Deroo też nie grał wybitnie. Kaczmarek całą serię z Wartą miał przeciętną, dlatego szanse w sobotę się wyrównały - podsumował Jerzy Mielewski.
Dyskusja w załączonym materiale wideo. Cały odcinek "Prawda Siatki" TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze