Wymęczone zwycięstwo Liverpoolu, kontuzja Salaha
Liverpool pokonał na wyjeździe Newcastle United 3:2 w przedostatniej kolejce i przynajmniej do poniedziałku będzie liderem Premier League. Kontuzji doznał strzelec jednej z bramek dla gości Egipcjanin Mohamed Salah.
"The Reds" trzykrotnie wychodzili na prowadzenie. Najpierw na bramkę Holendra Virgila van Dijka (13.) odpowiedział Ghańczyk Christian Atsu (20.). Później do siatki trafił Salah (28.), a do wyrównania doprowadził Wenezuelczyk Salomon Rondon (54.). Szalę zwycięstwa przechylił Belg Divock Origi (86.).
Taki wynik oznacza, że Liverpool ma 94 punkty i o dwa wyprzedza broniącą tytułu ekipę Manchesteru City, która w poniedziałek podejmie Leicester City. Żadna inna drużyna nie ma już od dłuższego czasu szans na tytuł.
Złą wiadomością dla gości była groźnie wyglądająca kontuzja najskuteczniejszego w tym sezonie Premier League piłkarza - Salaha. Zdobywca 22 ligowych bramek zderzył się z bramkarzem rywali i długo nie podnosił się z murawy. Został zniesiony z boiska na noszach.
Nie wiadomo na razie, jak poważny jest to uraz ani czy Egipcjanin będzie mógł wystąpić we wtorkowym rewanżu półfinału Ligi Mistrzów z Barceloną. W środę "The Reds" przegrali w Hiszpanii 0:3.
Innym ważnym wydarzeniem po sobotnich rozstrzygnięciach jest wyłonienie trzeciego spadkowicza. Do Huddersfield Town i Fulham Londyn dołączyła też ekipa Cardiff City. Walijski klub przegrał u siebie z Crystal Palace 2:3 i stracił szansę na utrzymanie.
Również w sobotę w "polskim" spotkaniu West Ham United, z Łukaszem Fabiańskim w bramce, pokonał u siebie 3:0 Southampton, w którego defensywie cały mecz rozegrał Jan Bednarek.
Do niespodzianki doszło w Bournemouth, gdzie miejscowy zespół AFC - bez Artura Boruca (polski bramkarz tym razem był rezerwowym) - pokonał trzeci w tabeli Tottenham Hotspur 1:0.
Goście niemal całą drugą połowę grali w dziewiątkę. Tuż przed przerwą czerwoną kartkę zobaczył Koreańczyk Heung-Min Son, a w 48. minucie jego los podzielił Argentyńczyk Juan Foyth, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko. Bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Holender Nathan Ake.
Dla trzeciego w tabeli Tottenhamu (70) to trzecia ligowa porażka w czterech ostatnich meczach (każda po 0:1). Ponadto drużyna Mauricio Pochettino uległa również 0:1 u siebie Ajaksowi Amsterdam w pierwszym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów.
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze