Trener Lecha Poznań skrytykował VAR. "Więcej kontrowersji niż sprawiedliwości"
Lech Poznań zremisował na swoim obiekcie z Zagłębiem Lubin (1:1) w 34. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Trener gospodarzy Dariusz Żuraw stwierdził, że choć remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem, system VAR znowu zadziałał na niekorzyść "Kolejorza".
Żuraw na pomeczowej konferencji odniósł się do sytuacji, w której ekipa z Dolnego Śląska dostała rzut karny pod koniec spotkania. Początkowo sędzia uznał, że Bartłomiej Pawłowski symulował i ukarał go żółtą kartką. Po obejrzeniu powtórek przy pomocy systemu VAR zdecydował jednak, że skrzydłowy był faulowany i podyktował karnego, którego na bramkę zamienił Filip Starzyński.
Wcześniej natomiast Darko Jevtić już szykował się do wykonania rzutu karnego, ale arbiter ostatecznie zmienił decyzję i podyktował dla Lecha tylko rzut wolny.
- Po wszystkim wydaje się, że remis jest sprawiedliwy, ale ponownie dostajemy śliskiego karnego przeciwko sobie i dodatkowo zabierają nam jedenastkę po interwencji VAR-u. Dokładając do tego sytuację z poprzedniego meczu z Robertem Gumnym, można powiedzieć że obecnie więcej jest kontrowersji związanych z VAR-em, niż sprawiedliwości - stwierdził szkoleniowiec Lecha.
Żuraw przypominał też kontrowersyjną sytuację ze spotkania z Pogonią Szczecin. Rober Gumny padł wówczas w polu karnym przeciwników, ale sędzia uznał, że Santeri Hostikka nie faulował młodego defensora. Ostatecznie mecz, podobnie jak ten z Zagłębiem, zakończył się wynikiem 1:1.
W przyszłej kolejce Lech wybiera się do Krakowa na starcie z Cracovią. "Kolejorz" w 34 spotkaniach w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy zdobył 49 punktów i zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli grupy mistrzowskiej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze