Liga Mistrzów: Liverpool stracił gwiazdę przed meczem z Barceloną
Sytuacja Liverpoolu przed rewanżowym półfinałem Ligi Mistrzów z FC Barcelona robi się coraz trudniejsza. Wszystko dlatego, że oprócz konieczności odrobienia trzybramkowej straty, podopieczni Jurgena Kloppa będą musieli sobie również radzić bez swojej największej gwiazdy Mohameda Salaha.
W sobotę Liverpool mierzył się na wyjeździe z Newcastle United w ramach przedostatniej kolejki Premier League. Zwycięstwo 3:2 zostało okupione kontuzją najbardziej skutecznego napastnika ligi Salaha, który w obecnym sezonie zdobył dotychczas 22 bramki. Egipcjanin uderzył głową w biodro bramkarza "Srok" Martina Dubravki i długo nie podnosił się z murawy. Ostatecznie w 73. minucie został zniesiony z boiska na noszach, a jego miejsce zajął Divock Origi.
Zawodnik nie został co prawda zabrany do szpitala, a o stan jego zdrowia nie martwili się ani Klopp, ani Dejan Lovren, który żartował nawet z kontuzji kolegi.
"Wszystko z nim w porządku, tyle tylko, że mnie nie poznaje. Nie martwcie się, będzie dobrze, Mo jest potworem. Życzę mu, by szybko wracał do zdrowia, bo go potrzebujemy" - napisał chorwacki obrońca na Instagramie.
Po serii badań okazało się jednak, że sytuacja jest znacznie bardziej poważna niż początkowo się wydawało. Lekarze angielskiego klubu zdecydowali, że stan zdrowia Salaha nie pozwala, by wystąpił w rewanżu.
Salah nie wystąpi w meczu z FC Barceloną. Decyzja lekarzy Liverpoolu. Cadena SER
— ■neurophate (@neurophate_) 5 maja 2019
Jest to z pewnością wielkie osłabienie "The Reds", gdyż Egipcjanin był jednym z najlepszych piłkarzy w pierwszym meczu. W 84. minucie do wpisania się na listę strzelców zabrakło mu dosłownie centymetrów, gdy obił słupek bramki Marca-Andre ter Stegena.
Nie wiadomo ile potrwa przerwa Salaha i czy zdąży wykurować się na mecz ostatniej kolejki ligi angielskiej. 12 maja Liverpool zagra z Wolverhampton, jednak żeby myśleć o mistrzostwie Anglii musi liczyć na potknięcie Manchesteru City.
To kolejne bardzo poważne osłabienie drużyny Kloppa. Wcześniej urazu pachwiny nabawił się Roberto Firmino i nie było go w kadrze na sobotnie spotkanie ligowe z Newcastle. W niedzielę poinformowano, że kontuzja jest poważniejsza, niż wcześniej sądzono i Brazylijczyk nie wystąpi przeciwko "Dumie Katalonii".
- Zobaczymy, czy w tym sezonie Bobby w ogóle wróci na boisko. Nie grał w Barcelonie od początku, bo miał problemy, a teraz są one jeszcze większe. Szczerze mówiąc, nie wygląda to dobrze. Musimy czekać - powiedział trener Liverpoolu.
Miejsce Firmino w rewanżowym meczu z Barceloną zajmie prawdopodobnie Daniel Sturridge.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl