Szybkie 3:0! Drużyna Leona o krok od mistrzostwa Włoch

Premierowa odsłona nie miała wielkiej historii. Siatkarze Lube zaprezentowali się słabo, popełniali sporo błędów i nie byli w stanie nawiązać walki ze skutecznymi w ofensywie gospodarzami. Perugia w środkowej części wypracowała sobie znaczącą zaliczkę; przy stanie 15:9 trener Ferdinando De Giorgi wykorzystał już dwie przerwy, ale jego reprymendy nie były w stanie zmienić obrazu gry. Wilfredo Leon punktował w ataku, dołożył też punkt zagrywką (18:12). W końcówce gospodarze kontrolowali sytuację. Przestrzelona zagrywka rywali dała im piłkę setową, a atak Leona z przechodzącej piłki zamknął tę część meczu (25:17).

 

Set numer dwa miał podobny scenariusz. Po wyrównanym początku, Perugia zaczęła budować przewagę, a sygnał do ataku dał asem serwisowym Aleksandar Atanasijević (10:8). W końcówce gospodarze przeważali już wyraźnie (20:15), rywali dobił jeszcze as serwisowy Nicholasa Hoaga (23:17), a w kolejnej akcji blok Marko Podrascanina na Roberlandy Simonie. Goście próbowali się jeszcze odgryźć, Jiri Kovar postraszył przeciwników zagrywką, jednak jego pomyłka w kolejnej próbie ustaliła wynik na (25:20). 

 

W trzeciej partii, po początkowej przewadze gości, którzy ryzykowali w polu zagrywki, znów inicjatywę przejęli gospodarze. Wystarczył moment przestoju przyjezdnych, który bezwzględnie wykorzystała Perugia i odskoczyła przeciwnikom (19:13). W końcówce Leon nie zwalniał ręki (22:16) i miejscowi pewnie zmierzali po drugie finałowe zwycięstwo. Simon serwisem w siatkę dał rywalom piłkę meczową, a w kolejnej akcji Leon zamknął mecz asem serwisowym (25:18).

 

Najwięcej punktów: Wilfredo Leon (20), Aleksandar Atanasijević (14) – Perugia; Cwetan Sokołow (14) – Lube. Leon był najlepszym zawodnikiem (MVP) tego meczu; skończył 16 z 23 ataków (70% skuteczności), punkt dołożył blokiem, a trzy zagrywką.

 

Spotkanie numer cztery zostanie rozegrane w sobotę 11 maja, a gospodarzem będzie Lube.