Cech: Kibice oszaleli po bramce Valencii, ale ich uciszyliśmy

Przepraszamy, materiał nie jest dostępny na terenie Twojego kraju.
Aktualny czas00:00
Długość materiału00:00
Petr Cech wpuścił dwie bramki w rewanżowym meczu z Valencią, ale ostatecznie to Arsenal wygrał i awansował do finału Ligi Europy, gdzie zmierzy się z Chelsea. "Potrzebowaliśmy szybkiej odpowiedzi po straconym golu i to się udało, dzięki czemu uniknęliśmy paniki" - powiedział doświadczony bramkarz Kanonierów.
Tomasz Smokowski: Za wami wspaniały mecz! Który moment był dla was kluczowy w pierwszej połowie? Zakończyła się bardzo korzystnym dla was wynikiem 1:1.
Petr Cech: Pierwsza bramka dla Valencii padła bardzo szybko i zostawiła nas w trudnej sytuacji. Potrzebowaliśmy szybkiej odpowiedzi. Nie było jednak paniki, a kolejne zdobywane przez nas bramki dawały więcej spokoju. Sytuacja się ułożyła. Valencia potrzebowała kilku bramek, co było nierealne. Cieszę się, że skończyło się naszym zwycięstwem.
Atmosfera na Estadio Mestalla była niesamowita...
Po zdobyciu bramki przez Valencię było jeszcze goręcej, ale potem udało nam się uciszyć kibiców. To oczywiście zasługa całego zespołu, chociaż trzeba pamiętać o strzelcach goli.
Z kim wolelibyście zagrać w finale?
To nie ma dla nas znaczenia. W finale powinni zagrać najlepsi.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Molde - Shamrock Rovers. Skrót meczu
