Kaszubowski: To szansa życia, ale nie zamierzam unikać stójki!
Krystian Kaszubowski (7-0, 2 KO, 1 SUB) na gali KSW 49 stanie przed szansą wywalczenia tytułu mistrzowskiego w kategorii półśredniej. Jak zapowiedział, w starciu z Roberto Soldiciem (15-3, 13 KO, 1 SUB) nie zamierza unikać walki w ulubionej płaszczyźnie przeciwnika, czyli w stójce.
Polak zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go trudne wyzwanie. Soldić w przeszłości w efektowny sposób wygrał między innymi z Borysem Mańkowskim czy Dricusem Du Plessisem.
- Motywacja na pewno jest duża. To dla mnie szansa życia. Motywacja jest zapewne jeszcze większa, niż była wcześniej. Jestem gotowy na wszystko. Jestem gotowy, żeby zdobyć ten pas - powiedział Kaszubowski.
24-latek ma na swoim koncie zaledwie siedem pojedynków w zawodowej karierze. Spodziewał się jednak, że dostanie szansę walki z Soldiciem, bo na co dzień trenuje w pobliskiej Gdyni.
- Gala odbywa się w Gdańsku. Wiedziałem więc, że mogę na niej zawalczyć, bo przeciwnicy z Polski w naszej kategorii wagowej byli po porażkach. Walczę u siebie i to z pewnością nakręci miejscowych kibiców - stwierdził.
Kaszubowski godzi treningi MMA z pracą przy produkcji bram garażowych. Nie przeszkadzało mu to jednak w ciężkich treningach.
- Podczas tych przygotowań szef poszedł mi na rękę. Ostatni miesiąc praktycznie nie pracowałem, a wcześniej pojawiałem się w pracy dwa razy w tygodniu. Przygotowania są więc najbardziej profesjonalne z dotychczasowych. Jak człowiek się uprze i ma swoje cele, żadna praca mu w tym nie przeszkodzi - dodał.
Polak dwie walki w KSW skończyły w efektowny sposób przed czasem. Soldić również nie lubi czekać do decyzji sędziów i specjalizuje się w nokautowaniu przeciwników.
- Myślę, że będzie to walka, która rozgrzeje publiczność. Zarówno ja, jak i Roberto mamy ciężkie ręce. Na papierze wygląda na to, że nasz pojedynek nie powinien potrwać więcej, niż jedną rundę - ocenił.
Kaszubowski nie obawia się mocnego ciosu rywala i nie będzie unikał walki w stójce.
- Na pewno nie będę unikał stójki i będę chciał się z nim pobić. Nie wykluczam jednak pójścia w parter, bo wszystko wychodzi w trakcie walki. Trudno ocenić parter Soldicia, bo nie walczył w tej płaszczyźnie zbyt często. Jest jednak silny fizycznie i mówi się, że również tam radzi sobie dobrze. Jestem jednak przekonany, że gdy znajdę się na górze, będę w stanie zakończyć pojedynek przed czasem - zapowiedział.
Faworytem bukmacherów jest chorwacki "Robocop". Niepokonany wojownik uważa jednak, że szanse są wyrównane.
- Szanse oceniam 50/50. Kto kogo trafi, ten wygra. Jeśli chodzi o kursy, ostatnio poleciłem znajomym, żeby stawiali na moją wygraną przez nokaut w pierwszej rundzie. Wygrałem, a oni zarobili - zdradził polski zawodnik.
Kaszubowski stwierdził, że sobotnie starcie będzie walką dwóch zawodników o mocnych charakterach.
- Moim największym atutem jest spokój. Jestem odpowiednio nastawiony psychicznie. Roberto też jest mocny, więc spotkają się dwa mocne charaktery i spodziewam się ciekawej walki - zakończył.
W załączonych materiałach wideo rozmowa z Krystianem Kaszubowskim, Roberto Soldiciem oraz face to face bohaterów walki o pas kategorii półśredniej.
Karta walk gali KSW 49:
Walka o pas wagi średniej
83,9 kg/185 lb: Michał Materla (27-6, 9 KO, 12 SUB) vs. Scott Askham (17-4, 11 KO, 2 SUB)
Walka o pas wagi półśredniej
77,1 kg/170 lb: (c) Roberto Soldić (15-3, 13 KO, 1 SUB) vs. Krystian Kaszubowski (7-0, 2 KO, 1 SUB)
120,2 kg/265 lb: Karol Bedorf (15-4, 5 KO, 4 SUB) vs. Damian Grabowski (21-5, 7 KO, 11 SUB)
74 kg/163 lb: Artur Sowiński (19-10, 6 KO, 7 SUB) vs. Norman Parke (26-6-1, 4 KO, 12 SUB)
120,2 kg/265 lb: Erko Jun (2-0, 2 KO) vs. Akop Szostak (3-2, 2 KO)
93 kg/205 lb: Martin Zawada (28-15-1, 18 KO, 5 SUB) vs. Thiago Silva (21-8, 14 KO, 2 SUB)
61,2 kg/135 lb: Antun Račić (22-8-1, 13 SUB) vs. Paweł Polityło (4-1, 1 KO)
120,2 kg/265 lb: Michał Andryszak (20-7, 13 KO, 6 SUB) vs. Luis Henrique (11-5, 3 KO, 5 SUB)
70,3 kg/155 lb: Leszek Krakowski (12-1, 5 KO, 3 SUB) vs. Michael Dubois (10-6, 3 KO, 7 SUB)
Bilety na KSW 49 w sprzedaży w serwisie eBilet.pl.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze