Słynny angielski sędzia dopingował drużynę z League Two (WIDEO)
W meczu barażowym angielskiej League Two Forest Green Rovers zremisowało przed własną publicznością z Tranmere Rovers 1:1, jednak to goście awansowali do finału play-offów o grę w wyższej dywizji. Radość przyjezdnych na stadionie The New Lawn była ogromna, co nie umknęło kamerom Sky Sports. Brytyjska telewizja wychwyciła w sektorze gości Mike’a Deana, znanego arbitra Premier League.
Dean był obecny na trybunach wraz z innymi kibicami Tranmere. Jego drużyna w pierwszym meczu zwyciężyła 1:0, co oznacza, że 25 maja zagrają w finale baraży na Wembley. Ich rywalem będzie Newport County. Obecność słynnego arbitra zaskoczyła wielu kibiców Premier League. Znany z kontrowersyjnych decyzji oraz zachowań 50-letni sędzia po raz kolejny dał o sobie znać.
W trakcie meczu kamery telewizyjne kilkukrotnie pokazywały Deana siedzącego na trybunach oraz, co ważne celebrującego awans do finału swojej drużyny. Angielski sędzia był w prawdziwym szale radości. Wiele osób jednak odebrało takie zachowanie jako niedopuszczalne dla profesjonalnego arbitra. W obronie 50-latka stanął były sędzia i ekspert Sky Sports Dermot Gallagher. „On jest kibicem Tranmere od dziecka, to żaden sekret. Nie ma nic złego w takim zachowaniu” - powiedział.
☀ - @premierleague referee by day!
— Sky Sports Football (@SkyFootball) May 14, 2019
🌙 - @TranmereRovers ultra by night!
Mike Dean is heading to Wembley and he absolutely loves it! 😍
Watch highlights as his side booked their place in the play-off final on Monday night: https://t.co/PdEdY9Fs84 pic.twitter.com/54teixbROd
Dean jest pierwszym sędzią w historii, który pokazał sto czerwonych kartek w Premier League. W bieżącym sezonie zakończył już pracę, a jego ostatnim meczem było starcie Burnley z Arsenalem (1:3) w niedzielę 12 maja.
Przejdź na Polsatsport.pl