Montreux Volley Masters: Polska - Niemcy. Transmisja w Polsacie Sport
Na zakończenie fazy grupowej towarzyskiego turnieju Montreux Volley Masters reprezentacja Polski zagra w czwartek z Niemkami. Żeby wyprzedzić w tabeli Chinki i awansować do półfinału Polki muszą wygrać za trzy punkty. Transmisja meczu Polska - Niemcy w czwartek w Polsacie Sport.
Polki rozpoczęły udział w turnieju Montreux Volley Masters od zwycięstwa nad Japonią 3:1. Chinki, które do Szwajcarii przysłały odmłodzoną drużynę, opartą w dużej mierze na zawodniczkach reprezentacji U–23, we wcześniejszych meczach przegrały z Japonkami 1:3 i pokonały Niemki 3:2. W środę doszło do konfrontacji polsko-chińskiej, w której górą były rywalki biało-czerwonych.
Podopieczne Jacka Nawrockiego były lepsze w pierwszym secie, który zakończyła w efektowny sposób Malwina Smarzek. Były to jednak tylko miłe złego początki, bowiem w kolejnych partiach to Chinki zachowywały więcej spokoju w końcówkach. Ostatnią, czwartą odsłonę siatkarki z Państwa Środka wygrały na przewagi, dzięki czemu wskoczyły na pierwsze miejsce w tabeli z pięcioma punktami. Późnym wieczorem zostały jednak z niego zrzucone po wygranej Japonii z Niemcami 3:1.
To właśnie reprezentacja Niemiec, która do tej pory wywalczyła w Montreux tylko jeden punkt, będzie rywalem Polski w ostatnim spotkaniu grupy A. Niemki straciły już szansę na awans do półfinału, bowiem w dwóch poprzednich bojach wywalczyły tylko punkt z Chinkami. Polskie siatkarki cały czas mają zaś półfinał w zasięgu ręki. Według Ireneusza Mazura gra o medale prestiżowego turnieju jest bardzo prawdopodobna.
- Niemki to zespół, który jest w naszym zasięgu, jeśli Polki zaprezentują poziom jak w potyczce z Japonkami. Drużyna Nawrockiego musi grać regularnie, wygrywać pierwszą akcję. To bardzo istotny element. Wtedy siatkarki znad Wisły będą grały tak skutecznie, jak w pierwszym meczu. Z pewnością trudno będzie o zwycięstwo, jeśli reprezentantki Polski będą popełniać podobne błędy jak w meczu z mistrzyniami olimpijskimi - mówi Mazur, nawiązując na koniec do starcia z Chinami.
Warunkiem awansu do najlepszej czwórki jest wygrana z naszymi zachodnimi sąsiadkami za trzy punkty. W razie zwycięstwa 3:2 zrównamy się punktami w tabeli z Chinami, ale to Azjatki będą wygrały bezpośredni mecz. Dlatego trzeba zakończyć czwartkowe starcie w trzech lub czterech setach. Potrzebna będzie do tego tak doskonała jak w środę Malwina Smarzek (31 punktów z Chinami), która musi jednak dostać wsparcie od swoich koleżanek.
Transmisja meczu Polska - Niemcy w czwartek od 18:45 w Polsacie Sport. Komentują Adrian Brzozowski i Ireneusz Mazur.
Komentarze