Szewczyk: W sobotę walczymy dalej
- Trzeba grać twardo, mocno i szybko od samego początku. W sobotę walczymy dalej - stwierdził Szymon Szewczyk z Anwilu Włocławek po przegranym meczu z Arką Gdynia (91:94) w pierwszym półfinałowym starciu Energa Basket Ligi.
Mimo sporej straty po pierwszej części gry, zawodnicy z Włocławka dogonili przeciwinków. Ostatecznie to jednak Arka Gdynia wygrała.
- Pierwsza połowa zadecydowała o tym, że mecz skończył się takim wynikiem. Daliśmy naszym przeciwnikom rzucić sporo trójek. To było jednak świetne widowisko. Doprowadziliśmy do remisu przegrywając ponad 20 punktami - stwierdził Szewczyk.
Koszykarz powiedział, że porażka w pierwszym meczu nic nie zmienia, bo awans wywalczy drużyna, która pierwsza wygra trzy spotkania.
- Musimy zachować więcej spokoju, szczególnie w końcówce. Musimy grać twardo i z pomysłem od samego początku. To, że przegrywamy 0:1, nie ma większego znaczenia. Awans wywalczy bowiem ta drużyna, która wygra trzy mecze. Teraz spokojnie przenalizujemy błędy i postaramy się wyciągnąć wnioski - dodał koszykarz.
W sobotę obie ekipy zmierzą się po raz kolejny. Szewczyk wierzy, że przy odpowiednim nastawieniu, Anwil jest w stanie doprowadzić do remisu.
- Potrafimy grać, bronić, przechodzić do ataku. Zabrakło nam dziś trochę "prądu", decyzji podejmowanych na chłodno. Trzeba grać twardo, mocno i szybko od samego początku. W sobotę walczymy dalej - zakończył doświadczony zawodnik.
WYNIKI I TERMINARZ ENERGA BASKET LIGI
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze