KSW 49: Parke zdominował Sowińskiego
Norman Parke (27-6-1-1NC, 4 KO, 12 SUB) nie miał większych problemów z pokonaniem Artura Sowińskiego (19-11-2NC, 6 KO, 7 SUB) na gali KSW 49. Po trzech rundach sędziowie mieli łatwe zadanie i pewnie wypunktowali jego zwycięstwo.
Zdecydowanym faworytem tego starcia był Norman Parke, który przystępował do walki w limicie umownym po pokonaniu Borysa Mańkowskiego. Irlandczyk miał argumenty po swojej stronie i już po treningu medialnym sugerował, że wygra przez jednogłośną decyzję sędziów.
- Od Sowińskiego oczekuję czystej i ładnej walki. Jeśli taką dostanę, pokonam go przez jednogłośną decyzję. Jeśli wygram przez nokaut, to sam będę zaskoczony! To byłby mój pierwszy od kilku lat - przyznał.
Plan Parke'a od początku był prosty: obalić i skontrolować. Udało się to w każdej z trzech rund. Sowiński był aktywny na początku każdej z nich, ale kiedy leżał na plecach, to nie potrafił zagrozić przeciwnikowi.
"Stormin" nie był przesadnie aktywny z góry, ale przede wszystkim skutecznie kontrolował Sowińskiego.
Sędziowie nie mieli wątpliwości, kto był lepszy. Wszyscy trzej punktowali 30:27 dla Parke'a.
Skrót walki w załączonym materiale wideo.
Komentarze