Nowy atakujący Cucine Lube Civitanova! Najlepszy klub Europy zaskoczył
Po odejściu Cwetana Sokołowa Cucine Lube Civitanova miała ogłosić nowego atakującego. Faworytem do założenia koszulki mistrza Włoch był Bartosz Kurek, jednak klub ogłosił transfer Kamila Rychlickiego! Siatkarz polskiego pochodzenia grający dla Luksemburga ma za sobą niezwykle udany sezon w Rawennie.
Według informacji, do których dotarli Marcin Lepa i Jerzy Mielewski, tego lata miały ułożyć się prawdziwe siatkarskie puzzle. Po odejściu Sokołowa Cucine Lube Civitanova chciała zakontraktować Ivana Zaytseva, jednak ten ostatecznie pozostał w Modenie. Jego nowym kolegą klubowym został także Matt Anderson.
Głównym kandydatem na nowego atakującego mistrza Włoch był Kurek, jednak najlepszy zespół Europy w sezonie 2018/2019 zaskoczył i ogłosił transfer Rychlickiego, który podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Siatkarz polskiego pochodzenia grający dla Luksemburga imponuje warunkami fizycznymi i ma za sobą niezwykle udany sezon w barwach Consar Rawenna. Był on piątym najlepiej punktującym zawodnikiem na włoskich parkietach w sezonie regularnym, notując aż 494 oczka w 25 spotkaniach. Jego nowy klub przekonała imponująca średnia 5,2 punkta na set w premierowym sezonie na Półwyspie Apienińskim. Mierzący aż 204 centymetry atakujący miał zresztą być... następcą Kurka w ONICO.
- Na ten moment mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem bardzo szczęśliwy. Z dumą zamierzam reprezentować barwy tak wielkiego klubu, jakim jest Lube. Dziękuję wszystkim, że pokładają we mnie takie nadzieje - skomentował transfer sam zawodnik.
Świeżo upieczony mistrz Włoch do swojego siatkarskiego gwiazdozbioru dołożył więc kolejne nazwisko. 23-latek zagra u boku między innymi Osmany'ego Juantoreny, Joandry Leala, Bruno Rezende czy Roberlandy Simona.
- To wzmocnienie zespołu tu i teraz, ale także transfer z myślą o naszym projekcie w przyszłości - powiedział właściciel klubu Fabio Giulianelli.
Rychlicki do tej pory występował także w VC Strassen i Noliko Maaseik.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze