Efimienko: Rotacja trenera Nawrockiego nam sprzyja
- Każda z nas może się pokazać, możemy się sprawdzić w różnych ustawieniach i zobaczyć jaki skład jest optymalny. Tego grania w tym roku jest bardzo dużo, więc to jest najlepsza okazja. Trening nigdy nie pokaże na sto procent na co kogo stać. Mecz jest prawdziwą weryfikacją - powiedziała Zuzanna Efimienko o rotacji w reprezentacji na turnieju Ligi Narodów w Opolu.
Marta Ćwiertniewicz: Trener Nawrocki dosyć mocno rotuje składem, szczególnie na pozycji środkowej. Odpowiada pani taki system? Czy wolałaby jednak pani większą stabilizację?
Zuzanna Efimienko: Myślę, że akurat w tym okresie, w którym jesteśmy teraz, to jest dobre. Każda z nas może się pokazać, możemy się sprawdzić w różnych ustawieniach i zobaczyć jaki skład jest optymalny. Tego grania w tym roku jest bardzo dużo, więc to jest najlepsza okazja. Trening nigdy nie pokaże na sto procent na co kogo stać. Mecz jest prawdziwą weryfikacją.
Zdarzają się wam przestoje, zwłaszcza tak było w meczu z Włoszkami. Skąd to się bierze?
Ciężko powiedzieć. Wkradła się nerwowość w nasz zespół i nie do końca jest tak, jak byśmy chciały, żeby wyglądało. Musimy nad tym pracować. To jest pierwszy turniej, dodatkowo przed własną publicznością. Było trochę spięć. Jeżeli to wyeliminujemy, to będzie dobrze.
Mecz z Tajkami będzie zupełnie inny, bo to jest drużyna, która prezentuje zupełnie inny styl. Będzie trudno, zwłaszcza w ataku.
To jest zespół, który na pewno w obronie robi bardzo dużą robotę, gra bardzo kombinacyjną siatkówkę. Najważniejszym elementem to nasza zagrywka, nasze przyjęcie, żeby rozprowadzić ich grę, odrzucić ich od siatki. Wtedy będzie nam dużo łatwiej. A jeżeli będziemy mieć dobre przyjęcie, to też poradzimy sobie w ataku.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze