Skibiński: To dla mnie debiut, ale znajdę sposób

Przez wiele tygodni nie byliśmy pewni występu Daniela Skibińskiego podczas gali Babilon MMA 8/Babilon Fight Night 1, która odbędzie się 31 maja. Ostatecznie aktualny mistrz kategorii półśredniej pojawi się w Pruszkowie, ale tym razem nie będzie bronił tytułu zdobytego w ostatnim pojedynku.

 

- Było trochę zawirowań, gala była przekładana i wspólnie doszliśmy do takiego rozwiązania. Teraz pojedynek odbędzie się na dystansie trzyrundowym, a w stawce nie będzie pasa mistrzowskiego. Następna walka to będzie już starcie mistrzowskie. Cieszę się, że kolejny występ już niedługo - mówi Skibiński.

 

Reprezentant Ankos MMA cały czas pozostawał w kontakcie z organizatorami i kontynuował przygotowania do ewentualnego występu. Późny termin ogłoszenia oficjalnie występu Skibińskiego nie wpłynie więc na dyspozycję zawodnika podczas zbliżającej się gali.

 

- Przygotowania odbywały się zgodnie z planem. Tak naprawdę trwały nieco dłużej ze względu na przełożony termin gali. Będę na pewno tak samo dobrze przygotowany jak do pierwotnej daty, a być może nawet lepiej. Cały czas staram się poprawiać elementy, w których czuję pewne słabości. Po ostatniej walce zwróciliśmy uwagę na skończenia zza pleców, techniki kończące, żeby w kolejnych pojedynkach nie pozostawiać już nic w rękach sędziów - dodaje "Skiba".

 

Co ciekawe, najbliższe wydarzenie nie będzie typową galą MMA. Połączenie boksu zawodowego z MMA ma być swego rodzaju świętem sportów walki. Zmianie musiała w takim wypadku ulec arena zmagań, którą nie będzie standardowa klatka, a klatkoring. Czy to problem dla zawodników wszechstylowej walki wręcz?

 

- Miałem okazję walczyć w ringu, w klatkoringu zadebiutuje. Zdecydowanie wolę walczyć w klatce, bo dla mnie zmiana areny jest na pewno utrudnieniem. Sporo w walkach poświęcam na zapasy pod siatką. Myślę, że jednak jestem na to gotowy i na tyle doświadczony, że dam sobie z tym radę - ocenia.

 

W życiu prywatnym Skibiński spodziewa się narodzin dziecka. Czy pokrywające się terminy mogą mieć wpływ na kondycję psychiczną zawodnika i czy uda się reprezentantowi Ankos MMA ze spokojną głową wejść do klatkoringu?

 

- Na razie odczuwam same plusy. Jestem podwójnie zmotywowany. Nawet w sytuacjach kryzysowych w przygotowaniach potrafię pomyśleć o tym nadchodzącym szczęściu i z podwójną siłą kontynuuje trening. Nie wiem jak będzie w trakcie walki, ale liczę na korzystne rozstrzygnięcie - mówi Skibiński.

 

Transmisja wydarzenia w piątek 31 maja od godziny 19:30 w Polsacie Sport Fight oraz od 20:00 w Polsacie Sport Extra, Super Polsacie oraz od 22:05 w otwartym Polsacie.

 

Bilety dostępne na eventim.pl. 

Przejdź na Polsatsport.pl