Drużyna Polaka awansowała do 2. Bundesligi
Po poniedziałkowym sukcesie w postaci awansu do Bundesligi Rafała Gikiewicza i jego Unionu Berlin, dzień później kolejny Polak grający w Niemczech ma powody do zadowolenia. Sebastian Mrowca, bo o nim jest mowa, w przyszłym sezonie zagra na poziomie 2. Bundesligi. Jego klub - SV Wehen Wiesbaden, którego defensywy pomocnik jest kapitanem, wygrał na wyjeździe 3:2 w rewanżowym meczu barażowym z Ingolstadt o prawo do gry na zapleczu Bundesligi.
Oznacza to, że po dziesięciu latach ekipa z Wiesbaden powróciła na drugi poziom rozgrywkowy w Niemczech. Zdegradowany do trzeciej ligi Ingolstadt wygrał pierwsze spotkanie 2:1, ale podobnie jak w poniedziałkowym meczu z udziałem Gikiewicza zadecydowała zasada goli strzelonych na wyjeździe.
Świeżo upieczony beniaminek 2. Bundesligi objął prowadzenie już w 11. minucie za sprawą trafienia Daniela-Kofiegu Kyereha. Jednak gospodarze dwie minuty później wyrównali po bramce Konstantina Kerschbaumera. Gol Austriaka nie podcięła skrzydeł gościom, którzy przed zejściem na przerwę dwukrotnie pokonali bramkarza Ingolstadt. Najpierw w 30. minucie uczynił to Maximilian Dittgen, a trzynaście minut później trafienie samobójcze zaliczył duński stoper - Bjørn Paulsen.
Po zmianie stron gospodarzy było stać tylko na jednego gola. W 68. minucie Duńczyk zrehabilitował się za samobója i tym razem skierował piłkę do właściwej bramki. Jednak ostatecznie na nic to się zdało, gdyż awans wywalczył Mrowca i spółka.
Mrowca rozegrał całe spotkanie przeciwko spadkowiczowi z 2. Bundesligi. Kapitan SV Wehen Wiesbaden w tym sezonie rozegrał 27 meczów, w których strzelił jednego gola oraz zaliczył dwie asysty. 25-latek, który urodził się w Rosenheim jest wychowankiem Bayernu Monachium. W zespole ze stolicy Bawarii grał jedynie w zespołach juniorskich. W klubie z Wiesbaden występuje od sezonu 2014/15, do którego trafił z Energie Cottbus.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze