O której zakończy się finał Ligi Europy w wypadku rzutów karnych?
Już w środowy wieczór Arsenal i Chelsea zmierzą się w finale Ligi Europy w Baku. Obok politycznych kontrowersji, mało wygodna jest także godzina, o której rozpocznie się finałowe spotkanie w Azerbejdżanie. Przez dwie godziny różnicy spotkanie może zakończyć się nawet w środku nocy, o czym ze stadionu opowiedzieli Artur Wichniarek i Bożydar Iwanow.
Na stadionie w Baku zameldowali się Bożydar Iwanow oraz Artur Wichniarek, którzy skomentują rozgrywany tam w środę finał Ligi Europy. Panowie oglądali stadion oraz stanowiska, z których przyjdzie im relacjonować widowisko.
- Stanowiska są bardzo wysoko i znajdują się daleko od murawy. Ciężko będzie rozpoznać poszczególnych zawodników. Obserwujemy, jak idą przygotowania. Ćwiczone są prezentacje zawodników oraz przerywniki muzyczne - powiedział Bożydar Iwanow.
Wichniarek odniósł się do godzin, na które zaplanowano rozpoczęcie spotkania. Poprzez zmianę strefy czasowej, dla miejscowych mecz ten rozpocznie się o bardzo późnej godzinie, a ewentualne przedłużenie spotkania spowoduje, że widzowie opuszczą stadion w środku nocy.
- Ostatni mecz Ligi Europy tego sezonu, więc organizatorzy starają się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Mecz rozpocznie się o 23:00 czasu miejscowego, także bardzo późno. Jeżeli będzie dogrywka i rzuty karne, jest szansa, że będziemy tutaj do 3 nad ranem. Ostatnio o tej porze wracałem ze swojej... osiemnastki - powiedział Wichniarek.
Iwanow poruszył także sporną kwestię występu Petra Cecha, który po zakończeniu kariery piłkarskiej w Arsenalu ma przecież objąć posadę dyrektora sportowego w Chelsea.
- Akurat w tym spotkaniu zagra dla Arsenalu, żadnych podtekstów nie musimy się doszukiwać. Trzeba być profesjonalistą. To, co będzie po tym spotkaniu nikogo nie interesuje. Cech jest legendą Chelsea i to jest bramkarz, który pisał historię futbolu razem z The Blues. Nikt nie będzie miał pretensji do niego, jeśli ten mecz dla Arsenalu wygra. Po spotkaniu zakończy karierę i dostanie angaż w Chelsea nie za to, co gra dla Arsenalu, ale tego wszystkiego, co osiągnął z Chelsea - zakończył Wichniarek.
Transmisja finału Ligi Europy: Chelsea - Arsenal od godz. 20:50 w Polsacie Sport Premium 1. Przedmeczowe studio od godz. 19:00.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Komentarze