Liga Mistrzów: Karius dostał zaproszenie na finał, ale wybrał... wakacje
Antybohater finału Ligi Mistrzów sprzed roku - Loris Karius otrzymał zaproszenie na tegoroczny mecz finałowy. Niemiec jednak postanowił odmówić i wybrał się na urlop do Grecji. Oficjalnie niespełna 26-letni bramkarz przyznał, że woli nie jechać do Madrytu, żeby nie rozpraszać kolegów z zespołu, w którym występował przez dwa sezony.
Karius oficjalnie wciąż jest zawodnikiem Liverpoolu. Niemiecki bramkarz przebywa jednak na dwuletnim wypożyczeniu w Besiktasie Stambuł, z którym zajął trzecie miejsce w lidze tureckiej. Mimo, że golkiper urodzony w miejscowości Biberach nie miał najlepszego sezonu, ponieważ zdarzały mu się błędy, to nie stracił miejsca w bramce ekipy ze Stambułu. Łącznie rozegrał 35 spotkań w Super Lig i Lidze Europy.
Poza tym Liverpoolu pamięta o swoim zawodniku, który przebywa na "zesłaniu" nad Bosforem. Dziennik "The Sun" zdradził, że Karius otrzymał honorowe zaproszenie od swojego klubu na finał Champions League z Tottenhamem rozgrywany w Madrycie. Do stolicy Hiszpanii były bramkarz m.in. Mainz jednak się nie udał...
Długowłosy bramkarz przebywa aktualnie na urlopie w Grecji i nie zamierza się stamtąd ruszać. Według informacji brytyjskiego dziennika, Karius nie chce swoją obecnością dekoncentrować drużyny. Poza tym Niemiec obawiał się, że mógłby przynieść pecha "The Reds".
Inny brytyjski tabloid - "Daily Mail" ujawnił, że sztab szkoleniowy oraz działacze klubu z miasta Beatlesów nie mają żalu do Kariusa z powodu takiej decyzji. Piłkarz wraz ze swoją partnerką Sophią Thomalą może, więc w spokoju korzystać z uroków greckich plaż...
Przypomnijmy, że zeszłoroczna edycja Ligi Mistrzów zakończyła się po myśli piłkarzy Realu Madryt głównie za sprawą... ówczesnego bramkarza Liverpoolu. "Królewscy" pokonali w finale rozgrywanym w Kijowie "The Reds" 3:1. Olbrzymi wkład w porażkę swojego zespołu miał właśnie Karius, który dwukrotnie karygodnie się pomylił.
W tym sezonie Liverpool ma szansę na rehabilitację. Tym razem kibice z Anfield liczą, że z Alissonem Beckerem w bramce, to Brazylijczyk i jego koledzy wzniosą trofeum do góry w geście zwycięstwa. Choć Madryt nie kojarzy się Anglikom w ostatnim czasie najlepiej, z racji porażki z Realem, ale finał na ich szczęście zostanie rozegrany na stadionie Atletico - Wanda Metropolitano.
Transmisja finału Ligi Mistrzów 2018/2019 między Liverpoolem a Tottenhamem w Polsacie Sport Premium 1. Początek od godziny 20:50. Z kolei na przedmeczowe studio zapraszamy od 17:00.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze