Tokio 2020: Celem tenisisty Paesa ósme igrzyska
Hindus Leander Paes, który w czerwcu obchodzić będzie 46. urodziny, nie zamierza kończyć kariery, a jego celem jest olimpijski występ w przyszłym roku w Tokio. Byłyby to jego ósme igrzyska, czym wyśrubowałby własny rekord wśród tenisistów.
Jedyny medal olimpijski - brązowy - zdobył w grze pojedynczej w Atlancie w 1996 r.
Tydzień temu, wygrywając mecz deblowy w turnieju Wielkiego Szlema w French Open, przeszedł do historii stając się najstarszym zwycięzcą w tej konkurencji na kortach im. Rolanda Garrosa w Erze Open. Paes, w parze z Francuzem Benoitem Paire'em, odpadli w kolejnym etapie ulegając Kolumbijczykom Robertowi Farahowi i Juanowi Sebastianowi Cabalowi.
- To już 30 lat, gdy jestem tu. To długi czas. Widziałem 12 generacji zawodników, takich "gości" jak Sampras czy Rafter. Nie zamierzam kończyć kariery. Tenis to dla mnie piękna podróż i jestem szczęśliwy, że mogę tak długo kontynuować tę przygodę. Przede mną długa droga do Tokio. Mam już rekord olimpijskich występów, ale jego poprawienie byłoby czymś niesamowitym - powiedział cytowany przez "Business Standard" zawodnik.
Paes ma już miejsce na kartach historii gry podwójnej - w 2018 r. odniósł 43. triumf w Pucharze Davisa, wyprzedzając Włocha Nicolę Pietrangelego, który ma 42 deblowe wygrane w tej rywalizacji. Hindus to także 18-krotny triumfator turniejów Wielkiego Szlema - osiem razy w deblu i 10 w mikście.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze