MŚ U-20: Ukraina pierwszym półfinalistą, radość trenera zmącona
Ukraina została w piątek pierwszym półfinalistą rozgrywanych w Polsce piłkarskich mistrzostw świata do lat 20. Na stadionie w Łodzi pokonała Kolumbię 1:0 (1:0). - Zaczynamy myśleć o półfinale, ale mam jedno zmartwienie - przyznał szkoleniowiec zwycięzów Ołeksandr Petrakow. Chodzi o poważną kontuzję jednego z jego piłkarzy.
Pierwsze z ćwierćfinałowych spotkań rozgrywanego na polskich boiskach młodzieżowego mundialu okazało się ciekawym widowiskiem.
Zgromadzeni na stadionie Widzewa kibice, w tym spore grupy głośno dopingujących swoje zespoły Ukraińców i Kolumbijczyków, obejrzeli wiele akcji pod jedną i drugą bramką. Tylko jedna z nich zakończyła się jednak golem. Jak się okazało, bramkę na wagę awansu do strefy medalowej już w 11. minucie zdobył Daniło Sikan. Napastnik FK Mariupol wykorzystał nieporozumienie obrońcy i bramkarza drużyny z Ameryki Południowej, wbijając piłkę do pustej bramki. To było jego czwarte trafienie w turnieju.
- Nie było łatwo, bo Kolumbijczycy okazali się silni fizycznie i trudno było nam przebić się pod ich bramkę. To był naprawdę wymagający rywal i tym bardziej cieszy fakt, że gramy dalej w tych mistrzostwach. Zaczynamy już myśleć o półfinale, ale nie mogę być do końca szczęśliwy, bo mam jedno duże zmartwienie – ocenił trener Ukraińców Ołeksandr Petrakow.
Chodzi o kontuzję obrońcy Denisa Popowa po faulu w końcówce spotkania, po którym jeden z Kolumbijczyków obejrzał czerwoną kartkę.
- To coś, co nie powinno mieć miejsca na boisku. Denis jest na prześwietleniu i wkrótce okaże się, czy nie doszło do złamania kości – dodał opiekun ukraińskiej drużyny.
Piłkarze Petrakowa w półfinale spotkają się we wtorek ze zwycięzcą pary Włochy - Mali. Te zespoły swój mecz w Tychach rozpoczęły o godz. 18.30 w Tychach. Jak zaznaczył trener, nie ma znaczenia na kogo jego zespół trafi w kolejnej rundzie. - Z każdym będziemy musieli walczyć na całego – wspomniał.
Szkoleniowiec Kolumbii Arturo Reyes ocenił, że jego zespół zapłacił surową cenę za błąd na początku meczu.
- Źle zaczęliśmy, nie byliśmy tak dobrzy, jak zazwyczaj. Straciliśmy też czujność w defensywie i zapłaciliśmy za to. Próbowaliśmy wyrównać, ale w pierwszej połowie wkradła się nerwowość. Po przerwie odzyskaliśmy inicjatywę, lecz nie potrafiliśmy wykorzystać tego pod bramką rywala - przyznał.
Mimo porażki i odpadnięcia z mundialu chwalił swoich młodych podopiecznych. Podsumował, że na turnieju w Polsce dali z siebie wszystko i godnie reprezentowali Kolumbię.
- Dziś będziemy przeżywać porażkę, ale od jutra ci piłkarze mogą zacząć poważnie myśleć o swojej przyszłości w wielkim futbolu. Pokazywali tu ogromne oddanie dla swojego kraju i to, że poważnie podchodzą do piłki. Te mistrzostwa otworzyły im drzwi do różnych klubów. Pokazaliśmy, że mamy wielu zawodników z dużymi umiejętnościami, nie tylko tych którzy wystąpili w Polsce – podkreślił Reyes.
Ukraińcy w fazie grupowej pokonali USA 2:1 i Katar 1:0 oraz zremisowali z Nigerią 1:1. W 1/8 finału wyeliminowali Panamę, zwyciężając pewnie 4:1.
W sobotę w ćwierćfinałach zagrają: USA – Ekwador (godz. 17.30 w Gdyni) i Korea Płd. – Senegal (godz. 20.30 w Bielsku-Białej). Turniej zakończy się 15 czerwca.
WYNIKI I DRABINKA MISTRZOSTW ŚWIATA U-20
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze