Sześć godzin przesłuchania kobiety skarżącej Neymara o gwałt
Około sześciu godzin trwało policyjne przesłuchanie w Sao Paulo kobiety oskarżającej piłkarza brazylijskiej reprezentacji Neymara o gwałt. Ani 26-letnia kobieta, ani jej prawnik nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.
Miejscowe media poinformowały, że policja bardzo długo przesłuchiwała Najilę Trindade, a później kobieta (jak również jej prawnik) nie chieli odpowiadać na pytania mediów. Wcześniej w wywiadzie telewizyjnym powiedziała, że Neymar zaprosił ją 15 maja do jednego z hoteli w Paryżu i tam zgwałcił.
Piłkarz francuskiego Paris-Saint Germain, który z powodu kontuzji kostki przerwał przygotowania i nie wystąpi w zbliżającym się turnieju Copa America, odrzuca oskarżenia, twierdząc, że padł ofiarą oszustki. Wkrótce czeka go przesłuchanie w Sao Paulo.
Jak do tej pory złożył wyjaśnienia dot. publikacji w internecie części prywatnej korespondencji z Brazylijką. W ten sposób Neymar chciał się bronić, choć jednocześnie takie działania (bez zgody drugiej osoby) są w jego ojczyźnie uznawane za przestępstwo. Dlatego sprawa jest badana nie tylko przez policję, ale także przez departament cyberprzestępczości.
Agent Neymara poinformował, że w związku z ostatnimi wydarzeniami piłkarz przerywa do odwołania wszelkie działania promocyjno-reklamowe.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze