Odzimkowski: Czuję wielkie szczęście i motywację
Albert Odzimkowski (10-3, 2 KO, 7 SUB) nie może się doczekać piątkowego starcia z Krzysztofem Kułakiem (31-16-2, 7 KO, 17 SUB) na gali Armia Fight Night 6. - Co czuję? Przede wszystkim wielkie szczęście i wielką motywację - powiedział bohater walki wieczoru.
Odzimkowski ostatni pojedynek stoczył 14 stycznia 2017 roku, wygrywając z Oskarem Somerfeldem (6-2, 5 SUB) na gali FEN 15. Co czuje wracając po 2,5-letniej przerwie?
- Przede wszystkim wielkie szczęście i wielką motywację, jak również ogromną chęć dania radości swoim kibicom. Zawsze jeździ ze mną mega grupa wsparcia. To pomogło mi pokonać wszystkie perypetie życiowe, że wiele osób było blisko mnie i pomagało mi zupełnie bezinteresownie - powiedział 30-latek.
Rywalem Odzimkowskiego będzie Kułak. Obaj spotkali się w czwartek podczas oficjalnej ceremonii ważenia.
- W oczach przeciwnika widziałem przede wszystkim duże skupienie. Widać, że przyjechał zmotywowany na ten pojedynek. Widać u niego wolę zwycięstwa. Zrobię jednak wszystko, żeby w piątek to moja ręka była w górze - zauważył "Złoty".
Transmisja gali Armia Fight Night w piątek w Polsacie Sport od godz. 22:30 i Polsacie Sport Fight od godz. 19:00.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze