Znacznie trudniejsza przeprawa Fury'ego w październiku? Jest potencjalny rywal
Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) nie miał większych problemów z pokonaniem Toma Schwarza na gali w Las Vegas. To był jego pierwszy występ w tym roku. Po raz drugi będzie boksował prawdopodobnie w październiku, lecz tym razem poprzeczka powędruje nieco wyżej. Wśród potencjalnych przeciwników wymienia się Kubrata Puleva (27-1, 14 KO).
Anglik był zdecydowanym faworytem starcia z niepokonanym Schwarzem, a robotę wykonał w niespełna dwie rundy. W ciągu tych kilku minut pokazał, że jest gotowy na poważniejsze wyzwania, czyli rewanż z Deontayem Wilderem. W grudniu zeszłego roku po niesamowitym boju sędziowie nie potrafili wskazać zwycięzcy. Wtedy padł remis, a Amerykanin utrzymał pas WBC kategorii ciężkiej.
Fury zapewnia, że do rewanżu z Wilderem dojdzie, ale prawdopodobnie w przyszłym roku. Do tego czasu chciałby stoczyć co najmniej jeden pojedynek. Wśród rywali wymienia się obowiązkowego pretendenta z ramienia organizacji IBF Kubrata Puleva.
Bułgar liczy jeszcze na mistrzowską szansę bądź wielką wypłatę. Jeśli do skutku nie dojdzie pojedynek o pas IBF (prawdopodobnie będzie stawką rewanżu między Andym Ruizem a Anthony Joshuą), to na pewno nie pogardziłby solidnymi pieniędzmi za walkę z Furym.
Dla Anglika byłaby to szansa na wzięcie zemsty za swojego kuzyna. Hughie Fury przegrał na punkty z Pulevem w październiku zeszłego roku. Do ewentualnej walki ma dojść w październiku 2019 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze