Drzyzga: Nasi siatkarze grają na oparach
Reprezentacja Polski siatkarzy zakończyła turniej Ligi Narodów w Mediolanie trzema zwycięskimi tie-breakami i pozostaje w grze o Final Six turnieju. Jak te dramatyczne spotkania ocenił Wojciech Drzyzga? "Nasi grają ambicją, serduchem, grają na oparach formy" - przyznał w ostatnim odcinku "Prawdy Siatki".
"Trzy zwycięstwa pięciosetowe: powinniśmy się cieszyć czy nie?" - rozpoczął temat gospodarz Jerzy Mielewski, celem przeanalizowania gry Polaków z reprezentacją Włoch oraz postawy w dotychczasowych turniejach Ligi Narodów.
- To banał - cieszymy się ze zwycięstw i punktów. Poszczególni gracze ze swojej postawy - różnie. Heynen - nie wiem. Co buzuje w jego głowie? Za dużo się tym zajmujemy, obserwujmy efekty tego, co dają kolejne turnieje. Z dużą pokorą obserwujemy trudy zawodników, grają na oparach formy. Grają ambicją, swoim ograniem i doświadczeniem. Wszyscy to ligowcy w dobrym tego słowa znaczeniu. Grają też serduchem, różnie to wygląda. Niektórzy męczą się, cierpią, grają nierówno, ale na tym boisku jakoś funkcjonują - powiedział Wojciech Drzyzga.
Przeciwko Italii podopieczni Heynena wygrali swoją trzecią "pięciosetówkę" z rzędu. Spotkanie było świetnym widowiskiem, jednak czy aby na pewno powinniśmy wyciągać po nim dalekoidące wnioski?
- Mecz z Włochami był jednym z gorszych pod względem sytuacji, które rozwiązują na boisku - stąd przegrane końcówki i nerwówka. We włoskiej drużynie było jednak może dwóch graczy, których umiejscawiamy w pierwszej szóstce Italii na co dzień. Wiedza o pozostałych nie była nawet taka mocna, co chwila gdzieś sprawdzaliśmy kluby, w jakich grają i inne fakty. To odbiera nieco jakości temu zwycięstwu, ale my też nie zagraliśmy najmocniejszą szóstką. Jeśli to zwycięstwo przydarzyło się jednak na tym etapie przygotowań, to jest cenne - zakończył Drzyzga.
Cały odcinek "Prawdy Siatki" po turnieju Ligi Narodów w Mediolanie pod TYM LINKIEM.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze