Copa America: Instynkt Cavaniego na wagę pierwszego miejsca! Starcie gigantów dla Urugwaju
Po długich minutach bez stuprocentowej akcji Edinson Cavani raz jeszcze udowodnił, że jest jednym z najgroźniejszych napastników świata. Spotkanie o pierwsze miejsce w grupie C padło łupem Urugwaju, który pokonał Chile 1:0.
Czołowe zespoły tegorocznego Copa America zmierzyły się o pierwszeństwo w grupie C. W lepszej sytuacji byli obrońcy tytułu, a więc reprezentacja Chile: Alexisowi Sanchezowi i spółce wystarczał remis, aby utrzymać pierwsze miejsce. Dwa zwycięstwa zapewniły ekipie "La Roja" duży komfort przed fazą pucharową. Było o co walczyć: triumfator miał już w 1/4 finału uniknąć mocnej Kolumbii.
Spotkanie to miało wszystko, żeby zostać jednym z największych hitów mistrzostw Ameryki Południowej, jednak oba zespoły zawiodły, starając się "grać na zero". Mimo dwóch genialnych strzelb w pierwszej linii Urugwaju, najlepsze okazje do zdobycia bramki tworzyli sobie... obrońcy. O krok od trafienia byli tego wieczoru Martin Caceres i Diego Godin.
Były obrońca Atletico Madryt mógł stać się antybohaterem swojego zespołu, gdyż zaraz po zmianie stron blisko było rzutu karnego, którego byłby winowajcą. Doświadczony stoper upadł w szesnastce i jego ręka zaliczyła kontakt z piłką, jednak mimo gestykulacji Alexisa sędzia pozostał nieugięty.
Urugwaj ma jednak szczęście, że nawet niewidoczni Luis Suarez i Edinson Cavani to zestaw napastników, którzy w każdym momencie są w stanie zrobić coś z niczego. Tym razem był to Cavani: snajper PSG ukrył się gdzieś między obrońcami rywali i udanie główkował na dziesięć minut przed końcem, dając swojemu zespołowi zwycięstwo, które zapowiadało niewiele.
CHILE - URUGWAJ 0:1 (0:0)
Bramka: Cavani 82
Chile: Gabriel Arias - Gary Medel (Igor Lichnovsky 55), Gonzalo Jara (Nicolas Castillo 90), Guillermo Maripan - Paulo Diaz, Charles Aranguiz, Erick Pulgar, Pedro Hernandez, Oscar Opazo - Alexis Sanchez, Eduardo Vargas (Junior Fernandes 77)
Urugwaj: Fernando Muslera - Giovanni Gonzalez, Diego Godin, Jose Gimenez, Martin Caceres - Rodrigo Bentancur, Federico Valverde (Sebastian Coates 90+2), Giorgian De Arrascaeta (Jonathan Rodriguez 76), Nicolas Lodeiro (Nahitan Nandez 46) - Luis Suarez, Edinson Cavani
Żółta kartka: Gonzalez (Urugwaj).
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Adam Frączczak: Szacunek dla Chrobrego