Klub Polaków oszukany! Zdegradowane Palermo na skraju backructwa

Kilka tygodni temu włoska federacja piłkarska ogłosiła degradację Palermo do Serie C. Okazuje się jednak, że klub jest na skraju bankructwa i nie wiadomo, czy w ogóle przystąpi do tych rozgrywek.
Głównym powodem są nieprawidłowości, jakich klub dopuścił się za rządów byłego właściciela Maurizio Zampariniego. Mimo zajęcia trzeciego miejsca na zapleczu w ubiegłym sezonie, które oznaczałoby baraże do Serie A, klub przesunięto na ostatnie miejsce i miał zostać zdegradowany do Serie C.
Mimo to właściciel Salvatore Tuttolomondo przekonywał, że niezbędne wpisowe oraz dokumenty, gwarantujące grę na zapleczu zostały wpłacone i wysłane w terminie. Błąd miał leżeć po stronie federacji.
Okazuje się, że bułgarska firma "Lev Ins Insurance Company", która miała zapewnić zespołowi z Sycylii pieniądze nigdy nie kontaktowała się z władzami Palermo - podała La Repubblica.
- Co możemy powiedzieć? Zostaliśmy oszukani! Polegaliśmy na złych ludziach. Pracujemy nad pozyskaniem środków z dobrego źródła, zobaczymy co się wydarzy" - powiedział dyrektor generalny Fabrizio Lucchesi w rozmowie z La Gazzetta dello Sport.
Jeśli Palermo nie będzie w stanie udowodnić swojej stabilności finansowej, nie będą w stanie przystąpić do rozgrywek Serie B w sezonie 2019/2020. Zapowiedzi, że klub zostanie zdegradowany do Serie C z powodów finansowych również się nie sprawdzą.
Sycylijski klub musiałby wówczas podzielić los Parmy i rozpocząć swoją przygodę od Serie D. Na taki scenariusz liczy Venezia, która ostrzy sobie zęby na zajęcie miejsca Palermo w drugiej klasie rozgrywkowej.
Piłkarzami Palermo są dwaj Polacy - Radosław Murawski i Przemysław Szymiński. Były zawodnik Piasta Gliwice w tym sezonie w barwach włoskiej ekipy rozegrał 32 ligowe mecze. Z kolei Szymiński zanotował 20 występów na zapleczu Serie A. Wcześniej w tym zespole grali między innymi Radosław Matusiak, Kamil Glik czy Thiago Cionek.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: FC Midtjylland - Real Sociedad. Skrót meczu
