Owczarz: Gra w serialu była fantastyczną sprawą
Karolina Owczarz (2-0, 1 SUB) lada chwila powinna ponownie pojawić się w KSW. Zanim jednak zobaczymy ją w klatce, widzowie Polsatu będą mogli śledzić jej losy w serialu Znaki. - To była fantastyczna sprawa. Współpracowałam ze świetnymi ludźmi - stwierdziła była dziennikarka Polsatu Sport.
- Dla mnie zagranie w serialu Znaki to była fantastyczna sprawa. Martyna, której rolę odgrywałam, nie odbiega aż tak bardzo ode mnie w życiu realnym. To łobuziara, która trenuje sporty walki. Lubi czasami wdać się w bójkę czy siłowe rozwiązanie. Nie stosuję takich zabiegów w życiu prywatnym, ale ze sportami walki mam sporo wspólnego. Jednocześnie jest dziewczyną, która, mimo twardej strony, lubi być po prostu kobietą. Poszukuje uczuć, miłości - stwierdziła Owczarz.
View this post on Instagram
Zawodniczka z Łodzi nie ukrywa, że dobrze czuła się na planie zdjęciowym.
- Pierwsze dni na planie serialu to była jedna wielka przyjemność. Cała obsada, ekipa realizująca serial to fantastyczni ludzie. Pozwolili mi wejść w ten świat aktorski. Obeszło się bez większego stresu. Do dobrej gry aktorskiej pewnie sporo mi brakuje, ale pierwsze koty za płoty. Nie ukrywam, że bardzo mi się to spodobało - oceniła.
26-latka w tym roku chce stoczyć jeszcze dwie walki w KSW. W marcu pokonała Martę Chojnoską (1-2, 1 SUB) na gali w Łodzi.
- Od początku roku mówiłam, że w 2019 roku chcę wystąpić trzy razy. Cały czas to podtrzymuję. Jedna walka za mną i bardzo chcę stoczyć kolejne dwa pojedynki po wakacjach. O szczegółach nie mogę mówić, bo nic nie jest jeszcze ustalone. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się na dniach. Chcę zamknąć ten rok z rekordem 4-0 - powiedziała.
Najbliższa gala KSW odbędzie się w Londynie. Owczarz chciałaby na niej zawalczyć.
- Nie ukrywam, że bardzo chciałabym wystąpić w Londynie. Część mojej rodziny jest angielska, jestem więc związana z tym krajem. Chciałabym wystąpić na tamtejszej ziemi, bo byłam tam wiele razy, ale nigdy nie w roli zawodniczki - dodała.
Pierwotnie rywalką Owczarz na KSW 47 miała być Aleksandra Rola (2-0, 2 DEC). Do tej walki nie doszło z powodu problemów ze zdrowiem zawodniczki z Łęcznej.
- To, że spotkam się z nią w klatce, jest oczywiste. Ja chcę tego starcia, dążyłam do pojedynku z nią. Czy to będzie w najbliższej walce, czy w kolejnej, zobaczymy. Jestem przekonana, że kibice na pewno zobaczą tę walkę - zapowiedziała.
View this post on Instagram
Rola, w wywiadzie przed niedoszłym pojedynkiem z Owczarz, stwierdziła, że w trakcie sparingów nie miała problemów z zawodniczką Shark Top Team.
- Wiele razy odnosiłam się do słów Oli. Radziłabym jej trochę spuścić z tonu, bo czasami ją ponosi. Nie oceniałabym tych sparingów, to były moje początki po latach siedzenia za biurkiem. Jeśli tak bardzo chce wyjaśnić wszystko w klatce, jestem cały czas otwarta - stwierdziła.
Cała rozmowa z Karoliną Owczarz w załączonym materiale wideo.
Premierowy odcinek serialu Znaki we wtorek 2 lipca o godzinie 20:05 w Polsacie.
Przejdź na Polsatsport.pl