Brazylia w finale Copa America! Klątwa przełamana, Argentyna za burtą
Gabriel Jesus i Roberto Firmino wprowadzili Brazylię do finału Copa America 2019 rozgrywanego w Kraju Kawy. W półfinale Canarinhos ograli 2:0 Argentynę po golach swoich snajperów z 19. i 71. minuty. Tym samym po niemal pięciu latach od klęski 1:7 w Belo Horizonte z Niemcami w najlepszej czwórce mundialu, na tym samym stadionie Brazylijczycy przebrnęli zwycięsko przez 1/2 finału. Leo Messi pozostanie zaś bez zwycięstwa w Copa America...
Spotkanie Brazylia - Argentyna określane było mianem przedwczesnego finału, nawet mimo tego, że obydwie drużyny w brazylijskim turnieju nie zachwycały. Spotykały się jednak reprezentacje, które w mistrzostwach Ameryki Południowej triumfowały wielokrotnie, ustępując jedynie najlepszemu na kontynencie Urugwajowi. Do meczu półfinałowego doszło w Belo Horizonte - w mieście, które pięć lat wcześniej widziało klęskę Canarinhos 1:7 w... półfinale mundialu z Niemcami.
Tym razem gospodarze już od 19. minuty byli jednak na prowadzeniu, po tym, jak świetną akcję Daniego Alvesa i dośrodkowanie Roberto Firmino, wykończył Gabriel Jesus. Tym samym snajper Manchesteru City przełamał serię bez strzelonego gola w oficjalnym meczu kadry, trwającą od 629 dni.
Kilka minut wcześniej to Argentyńczycy mogli jednak cieszyć się z gola, ale piłka po strzale z dystansu Leandro Paredesa o milimetry minęła bramkę Alissona Beckera. Bramkarz Liverpoolu jeszcze więcej szczęścia miał po upływie pół godziny gry, kiedy dośrodkowanie z rzutu wolnego Leo Messiego trafiło na główkę Sergio Aguero. Ten uderzył tylko w poprzeczkę, a żaden z kolegów nie pospieszył z dobitką. W pierwszej połowie było sporo strzałów po stronie Argentyny, ale żaden nie był celny. Każda z drużyn podeszła też do półfinału ze sporą agresją, czego efektem była duża liczba fauli.
Więcej ładnej gry kibice zobaczyli po przerwie. Znowu z wysokiego "C" mogli rozpocząć goście z Argentyny, ale uderzeniom Lautaro Martineza i Rodrigo De Paula zabrakło mocy lub precyzji. Canarinhos odpowiedzieli świetną zespołową akcją, ale wykończenie Phillipe Coutinho pozostawiało wiele do życzenia. Wreszcie w 57. minucie do bramki gospodarzy mógł trafić Messi, ale piłka kopnięta przez zawodnika Barcelony trafiła jedynie w słupek.
Messi Alissona spróbował pokonać jeszcze raz w 66. minucie, ale tym razem golkiper z Kraju Kawy złapał precyzyjne uderzenie z rzutu wolnego. Wreszcie w 71. minucie kapitan Argentyny stracił piłkę przed polem karnym przeciwnika, a niczym Pendolino za futbolówką popędził Jesus. Strzelec pierwszego gola jakimś cudem utrzymał się przy piłce, którą w ostatniej fazie dograł do Firmino, a tym razem to on dopełnił formalności.
Argentyńczycy do samego końca walczyli z całych sił o odwrócenie losów półfinału, ale tego wieczoru fortuna i boiskowy spryt był po stronie gospodarzy. Messiemu i spółce nie brakowało okazji, co z tego, skoro piłka ani razu nie zatrzepotała w siatce rywala...
Finałowego przeciwnika Brazylii na Maracanie wyłoni mecz Chile - Peru, który zostanie rozegrany w nocy z środy na czwartek.
Brazylia - Argentyna 2:0 (1:0)
Bramki: Jesus (19'), Firmino (71')
Brazylia: Alisson Becker - Dani Alves, Thiago Silva, Marquinhos (64' Miranda), Alex Sandro - Arthur, Casemiro - Everton (46' Willian), Philippe Coutinho, Gabriel Jesus (80' Allan) - Roberto Firmino.
Argentyna: Franco Armani - Justin Foyth, Germán Pezzella, Nicolas Otamendi, Nicolás Tagliafico (85' Paulo Dybala) - Leandro Paredes, Rodrigo De Paul (67' Giovani Lo Celso), Marcos Acuña (59' Angel Di Maria) - Leo Messi - Lautaro Martínez, Sergio Agüero.
Żółte kartki: Alves, Allan - Tagliafico, Acuna, Foyth, Martinez, Aguero
Sędzia: R. Zambrano.
WYNIKI I TERMINARZ COPA AMERICA
Przejdź na Polsatsport.pl