Wimbledon: Kvitova poza zasięgiem Linette. Polka odpadła z turnieju
Magda Linette przegrała z Czeszką Petrą Kvitovą 3:6, 2:6 w meczu trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie. Spotkanie trwało godzinę i dziewięć minut. Polka grała dobrze, ale rozstawiona z "szóstką" rywalka była wręcz bezbłędna. Linette osiągnęła najlepszy wynik w historii swoich występów na londyńskiej trawie. W poprzednich latach nie przechodziła kwalifikacji lub odpadała po meczu pierwszej rundy.
Linette grała z Kvitovą już trzy lata temu w pierwszej rundzie turnieju WTA w Montrealu na kortach twardych. Łącznie zdobyła wtedy tylko trzy gemy. Tym razem Czeszka znów okazała się za mocna dla naszej reprezentantki i nie pozwoliła jej na wiele więcej.
Niepowodzenia Polki zaczęły się od problemów z pierwszym serwisem. Dopóki poznanianka trafiała w kort, szybko wygrywała akcje, które najczęściej kończyła forhendem. Gdy potrzebne było drugie podanie, natychmiast inicjatywę przejmowała Kvitova. Uderzała bardzo mocne returny, precyzyjnie posyłała piłki pod końcową linię i była cierpliwa w długich wymianach. Prowadząc 2:1 pierwszy raz przełamała Polkę i to wystarczyło, by zwyciężyć w pierwszym secie. Do jego końca obie tenisistki wygrywały bowiem swoje gemy serwisowe, obie też popisywały się widowiskowymi zagraniami. Linette przeplatała je jednak nieudanymi serwisami, popełniała podwójne błędy, które w całym meczu przydarzyły się jej cztery razy. Kvitova w tym elemencie zachowała czyste konto. Cztery razy posłała za to asy serwisowe, Polka zrobiła to dwukrotnie.
W drugim secie Czeszka bardzo szybko, bo już w pierwszym gemie mogła przełamać Linette. Poznanianka się wybroniła, jednak w swoim kolejnym gemie serwisowym już nie potrafiła sobie poradzić z obroną przed wystrzeliwanymi z wielką siłą i precyzją zagraniami Kvitovej, która wyszła na prowadzenie 2:1, a po kilku chwilach je podwyższyła. Kolejny gem był w wykonaniu Polki wręcz perfekcyjny i na chwilę odżyła nadzieja. Przy stanie 4:2 Linette prowadziła 40:0, nie potrafiła jednak wygrać gema, który zakończyła podwójnym błędem serwisowym. Drugie w tym secie przełamanie postawiło Czeszkę w komfortowej sytuacji, a taka mistrzyni wie, jak się takie okazje wykorzystuje. Precyzyjny, mocny serwis dał jej zwycięstwo w kolejnym gemie i awans do 1/8 finału turnieju w Wimbledonie.
Poznanianka była ostatnią z polskich singlistów w stawce. W trzeciej rundzie Hubert Hurkacz przegrał z broniącym tytułu i najwyżej rozstawionym Serbem Novakiem Djokovicem. W meczach otwarcia ulegli Iga Świątek i Kamil Majchrzak.
Petra Kvitowa (6. Czechy) - Magda Linette (Polska) 2:0 (6:3, 6:2)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze