Fornalik o Superpucharze Polski: To ważny mecz, ale...
Piłkarze Piasta Gliwice w sobotę podejmą zdobywcę pucharu Lechię Gdańsk w meczu o Superpuchar Polski. - To dla nas ważny mecz, ale priorytetem jest rewanż z BATE Borysów w Lidze Mistrzów - przyznał trener mistrza kraju Waldemar Fornalik.
Jego zespół w środę zremisował na wyjeździe z mistrzem Białorusi 1:1 w spotkaniu 1. rundy kwalifikacji LM. Rewanż - w środę w Gliwicach.
Szkoleniowiec podkreślił, że w tym intensywnym początku sezonu plusem dla niego jest możliwość przeprowadzenia w sobotnim spotkaniu pięciu zmian i brak dogrywki.
- Mecz w Borysowie był twardy, ale na szczęście wszyscy są zdrowi. Patryk Sokołowski ma rozcięty łuk brwiowy, jednak to go nie wyklucza z gry. Lechia jest bardzo mocnym zespołem, zdobywcą Puchar Polski, trzecią drużyną minionego sezonu ekstraklasy, w którym długo prowadziła. Dlatego to może być dla nas jeszcze trudniejszy mecz niż z ten w Borysowie – ocenił Fornalik.
Bilety na sobotnie spotkanie (początek o 20.30) sprzedają się dobrze, w piątek w kasach zostało ich ok. dwóch tysięcy. Tyle samo zamówili sympatycy gości.
- Nie ukrywam, że w naszym składzie będą roszady w porównaniu ze środą. Musimy pamiętać o zawodnikach, którzy – w kontekście gry co trzy dni - czekają na swoją szansę - zaznaczył Fornalik i poinformował, iż zarówno przed spotkaniem o Superpuchar, jak i rewanżem z BATE, zaordynuje swoim graczom dodatkową sesję treningu rzutów karnych.
Zdaniem słoweńskiego stopera Urosa Koruna drużyna zapomniała już o spotkaniu z ekipą białoruską i skupia się wyłącznie na Superpucharze.
- Gramy u siebie i chcemy zdobyć to trofeum. Mamy taką możliwość i trzeba ją wykorzystać. Myślę, że Lechia – choć jest zupełnie innym zespołem niż BATE – prezentuje podobny poziom. I będzie nam podobnie trudno jak było w środę – powiedział PAP Korun.
Jego zdaniem rozegranie przez gliwiczan meczu o stawkę jest dla nich małym bonusem.
- Takie pierwsze spotkanie w sezonie jest zawsze pewną niewiadomą, a my mamy to już za sobą. Wiemy, że przed nami mecz, w którym o zdobyciu trofeum może przesądzić jedna strata piłki. O karnych nie myślę, chciałbym rozstrzygnąć losy rywalizacji w ciągu 90 minut. Wiedzieliśmy, że początek sezonu będzie intensywny, dlatego jeszcze ciężej pracowaliśmy latem - dodał.
Angielski pomocnik Tom Hateley nie ukrywał zadowolenia przed spotkaniem o Superpuchar Polski.
- Czuję podekscytowanie. Czeka nas kolejny wielki mecz, wracamy do gry po wspaniałym sezonie. Jesteśmy skoncentrowani i oczywiście zależy nam na wywalczeniu Superpucharu. Każdy piłkarz chce zdobyć tyle trofeów, ile tylko to jest możliwe. I my zamierzamy wykorzystać szansę – powiedział PAP Hateley.
Podkreślił, że zdobycie tytułu mistrza Polski dodało drużynie pewności siebie.
- Pokazaliśmy to w dobrym meczu w Borysowie i – mam nadzieję – tak samo będzie w sobotę – podsumował Anglik.
Transmisja meczu o Superpuchar Polski w Polsacie Sport. Początek w sobotę o godzinie 20:00.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze