Wimbledon: Potężny cios w twarz podczas finału debla! Zawodnik długo był oszołomiony (WIDEO)
W finale debla - prócz niesamowitych wymian - mieliśmy też... nokauty. W pierwszym secie meczu między Nicolasem Mahutem i Edouardem Rogerem-Vasselinem a Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem ten pierwszy otrzymał potężne uderzenie prosto w twarz.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Kolumbijczycy są zamieszani w takie zagrania. W półfinałowym starciu przeciwko parze Raven Klaasen/Michael Venus ten pierwszy miał spore rozcięcie koło ucha po uderzeniu Cabala. Piłka leciała wtedy około 112 mil na godzinę. I to z bliskiej odległości!
W finałowym spotkaniu to Farah sprawił, że rywal miał swoje problemy. Jego potężny smecz odbił się od kortu, a następnie wylądował na twarzy Mahuta. Francuz momentalnie padł na trawę, a Kolumbijczycy szybko pojawili się przy nim, przepraszając za to zagranie.
Mahut był oszołomiony, ale dzięki pomocy lekarza po kilku minutach doszedł do siebie.
Sytuacja w załączonym materiale wideo.
Komentarze