Bednorz: Trener wykorzystał cały potencjał tej drużyny
– Wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy przez te tygodnie. Nie było łatwo, bo spotykaliśmy się z różnymi przeciwnościami. Szacunek dla trenera za to, że wykorzystał cały potencjał tej drużyny. Każdy mógł zadebiutować, sprawdzić się w tej Lidze Narodów. Na finał pojechaliśmy niepełnym składem, ale pokazaliśmy charakter, serducho i za to jestem ogromnie wdzięczny chłopakom – powiedział Bartosz Bednorz po powrocie z Final Six Ligi Narodów w Chicago.
W meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów reprezentacja Polski zwyciężyła Brazylię 3:0, zgarniając niespodziewanie brązowy medal tej imprezy. Świetne występy na imprezie w Chicago zaliczył Bartosz Bednorz. Był on najlepiej punktującym siatkarzem turnieju finałowego, znalazł się również w "drużynie marzeń".
– Emocje po części już opadły, bo za nami bardzo ciężka podróż. Odczuwamy duże zmęczenie, nie tylko w głowie, ale także w kościach. Chciałoby się odpoczywać, ale trzeba pracować ciężko dalej. Ten medal, nawet gdy nie ma już sił stać na nogach, daje dodatkową energię. To jest bardzo potrzebne, by kontynuować tę dobrą passę – powiedział Bednorz po powrocie do Polski.
– Ta reprezentacja ma ogromny potencjał. To pokazuje, jak szeroki jest jej skład i jak ciężki wybór stoi przed naszym trenerem, który będzie musiał wybrać tę ostateczną czternastkę, która powalczy o kwalifikację do igrzysk olimpijskich – przyznał przyjmujący reprezentacji Polski.
– Wiedzieliśmy, jaki jest plan. Tak naprawdę graliśmy dla siebie. To był cel tego ostatniego meczu. Wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy przez te tygodnie. Nie było łatwo, bo spotykaliśmy się z różnymi przeciwnościami. Szacunek dla trenera za to, że wykorzystał cały potencjał tej drużyny. Każdy mógł zadebiutować, sprawdzić się w tej Lidze Narodów. Na finał pojechaliśmy niepełnym składem, ale pokazaliśmy charakter, serducho i za to jestem ogromnie wdzięczny chłopakom. Wszyscy zostawiliśmy serducho na boisku i mieliśmy ogromną radość z tego, że zagraliśmy na arenie międzynarodowej w takim gronie oraz z takim wsparciem, jakie mieliśmy w kraju oraz w Chicago – dodał Bednorz.
Cała rozmowa z Bartoszem Bednorzem w załączonym materiale wideo.
Komentarze