Wołosz: To dobry moment, by zamknąć się w hali i wszystko dopracować
– Fajnie, że teraz mamy wreszcie ten okres treningowy i możemy razem potrenować... Wydaje mi się, że jest to idealny moment, by zamknąć się w hali i wszystko dopracować – powiedziała Joanna Wołosz. Siatkarki reprezentacji Polski na zgrupowaniu w Spale przygotowują się do kwalifikacji do igrzysk olimpijskich Tokio 2020 i mistrzostw Europy.
Marek Magiera: Ta drużyna już w zeszłym roku narobiła nam apetytu na dobry wynik. W tym roku ten wynik już jest, bo uważam, że awans do finałowego turnieju Ligi Narodów był sukcesem.
Joanna Wołosz: Też tak uważam. Wydaje mi się, że dziewczyny wykonały kawał dobrej pracy przez te pięć tygodni w Lidze Narodów. Ja niestety grałam tylko w pierwszym turnieju w Opolu. Później się leczyłam i wróciłam dopiero na fazę finałową. Dziewczyny zrobiły przez ten rok bardzo duży postęp. W zeszłym roku dziewczyny były skazywane na pożarcie, była też afera, że mnie nie będzie w tej kadrze. Dziewczyny pokazały jednak świetną grę i w tym roku to potwierdziły.
Z twojej perspektywy, jako jednej z najlepszych, o ile nie najlepszej rozgrywającej świata, kto musi się bardziej uczyć – ty ich, czy one ciebie?
Myślę, że nawzajem. Fajnie, że teraz mamy wreszcie ten okres treningowy i możemy razem potrenować. Zagrałyśmy jeden turniej razem, dosłownie po jednym treningu, gdy ja wróciłam z Ligi Mistrzów. Potem grałyśmy na Final Six też trochę na takiej fantazji. Również było mało treningów, a dużo grania. Wydaje mi się, że jest to idealny moment, by zamknąć się w hali i wszystko dopracować...
Jakie masz oczekiwania związane z drugą częścią sezonu? Czekają was kwalifikacje olimpijskie i mistrzostwa Europy, które w dziesiątą rocznicę naszego ostatniego medalu na tej imprezie, również zostaną rozegrane w Łodzi.
To, że dwa turnieje gramy w Polsce to z jednej strony fajnie, z drugiej niefajnie. To będzie dodatkowa presja, ale będziemy przy swoich kibicach, którzy – mam nadzieję – licznie odwiedzą hale. Na pewno będzie rewelacyjny doping. Jakie mam oczekiwania? Myślę, że udział w igrzyskach olimpijskich jest marzeniem każdej z nas. Będzie to zadanie arcytrudne, bo mamy dobre zespoły w grupie, nie mówiąc nawet o Serbii, która należy do światowego topu. Mam nadzieję, że uda nam się ugryźć rywalki, przede wszystkim Serbki i spełnić to marzenie. W mistrzostwach Europy dobrze byłoby zrobić krok naprzód i zagrać o coś więcej. Nie ma sensu deklarować, czy jedziemy po medal. Chcemy zagrać naszą najlepszą siatkówkę. Przez te dwa lata kadra zrobiła ogromny postęp i mam nadzieję, że pokażemy to na mistrzostwach.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze