Ramos wyciął stuletnie drzewa w Madrycie. Potężna kara dla Hiszpana

Kapitan Realu Madryt musi zapłacić 250 tysięcy euro oraz w miejsce wycinki posadzić... trzykrotnie większą liczbę drzew, które wyciął.

Kiedy firma Ramosa dokonywała nielegalnej wycinki, jeden z sąsiadów postanowił zawiadomić policję. Okazuje się, że hiszpański defensor wydał polecenie o wylesieniu, ponieważ chciał w tym miejscu... postawić swój dom. Ten został zakupiony dwa lata temu, ale postanowiono dokonać kompletnego przeprojektowania terenu, aby zaspokoić gusta legendy Królewskich. Wydaje się jednak, że jego upodobania nie będą zrealizowanie.

Sam zainteresowany najwidoczniej nie jest miłośnikiem przyrody. W sieci nie brakuje komentarzy oburzonych internautów. "Znudziło mu się wycinanie rywali na boisku, to postanowił zająć się stuletnimi drzewami..." - skwitował jeden z użytkowników.