Zawodnik Sevilla FC przeprosił rywala za brutalny faul: Mogę się tylko modlić
Zwycięstwo Sevilla FC nad Liverpool FC (2:1) zostało zakłócone przez brutalny faul Jorisa Gnagnona na Yasserze Laroucim, który zakończył udział w meczu obu zawodników. Po spotkaniu sprawca całego zdarzenie przeprosił rywala za pomocą własnego profilu twitterowego.
Sevilla pokonała Liverpool 2:1 w towarzyskim meczu rozgrywanym na Fenway Park w Bostonie. Dobre nastroje Hiszpanów zostały jednak zepsute przez bandycki faul Gnagnona z drugiej połowy spotkania. Opamiętanie nastąpiło dopiero po sparingu. Sprawca całego zamieszania przeprosił rywala za swoje bezmyślne zachowanie.
— Joris Gnagnon (@Gnagnon_39) July 22, 2019
"Chciałbym publicznie przeprosić Liverpool, rodzinę Larouciego oraz wszystkich kibiców. Moje zachowanie jest niewytłumaczalne i nigdy nie powinno mieć ono miejsca na boisku. Teraz mogę tylko modlić się zarówno za zawodnika jak i jego najbliższych" - napisał Gnagnon na Twitterze.
Do brutalnego faulu doszło w 76. minucie meczu, gdy Larouci mijał Gnagnona na połowie Sevilli. Dwudziestodwuletni Francuz stracił panowanie nad sobą i z całej siły kopnął swojego rodaka, za co po chwili otrzymał czerwoną kartkę. Motywem dla faulującego było to, że chwilę wcześniej sędzia nie podyktował rzutu wolnego dla Sevilli. Poszkodowany został zniesiony z boiska na noszach, jednak miał sporo szczęścia i uniknął poważnej kontuzji.
Przejdź na Polsatsport.pl