Trzech kontra stu? Komiczny mecz Kane'a, Allego i Lameli (WIDEO)
Podczas pobytu w Szanghaju trzech zawodników Tottenhamu Hotspur wzięło udział w niezwykłym meczu. Harry Kane, Dele Alli i Erik Lamela zmierzyli się z setką dzieci w wieku od 6 do 10 lat, reprezentujących głównego sponsora "Spurs" firmę ubezpieczeniową firmę AIA Group. Po zaciętym boju padł remis 1:1, a honor gwiazd "Kogutów" uratował Alli.
- Wygląda na to, że trener Mauricio Pochettino zdecydował się na grę systemem 1-1-1 - żartował komentator meczu na Twitterze "Spurs".
Zgodnie z oczekiwaniami dzieci podeszły bardzo poważnie do rywalizacji na stadionie Yuanshen i cały czas nękały trio "Kogutów" agresywnym pressingiem i zmianą pozycji. Przewaga w posiadaniu piłki była po ich stronie - w końcu udało im się wymanewrować piłkarzy i zmieścić piłkę w bramce po akcji prawą stroną boiska. Cóż za wykończenie!
Konieczna była więc zmiana taktyki po stronie zawodników. W roli obrońcy wystąpił więc Kane, który w meczu towarzyskim z Juventusem pokonał Wojciecha Szczęsnego efektownym lobem z połowy boiska. W środku pola przedrzeć się przez kolejne "fale młodzieży" próbował Alli, natomiast z przodu szansy na strzelenie gola szukał Lamela, jednak jego próby za każdym razem były blokowane przez przeciwników. Cóż... nie brakowało przecież nóg, które można było "wstawić" między piłkę a bramkę drużyny AIA100.
Na szczęście dla gwiazd Tottenhamu, chwilę później Alli miał przebłysk geniuszu taktycznego i wywalczył dla siebie i swoich kolegów rzut karny. Jego pomyślne wyegzekwowanie nie było jednak łatwe, ponieważ dostępu do bramki rywali broniło... 25 bramkarzy! Alli stanął jednak na wysokości zadania i precyzyjnym strzałem wyrównał wynik meczu.
HIGHLIGHTS | AIA 100 v Spurs
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) July 24, 2019
🇨🇳 📹 Extended highlights and post-match reaction from our second pre-season game as @HKane, @dele_official & @ErikLamela took on #AIA100 in Shanghai. 😅😅
#AIA100 ⚪️ #SpursTour2019 pic.twitter.com/mPrxX8samZ
- Nie ma łatwych meczów wyjazdowych. Musieliśmy wykonać ciężką pracę i jesteśmy bardzo zadowoleni z wywalczenia remisu. Dobrze, że Dele wytrzymał ciśnienie i wykorzystał rzut karny - mówił po meczu śmiertelnie poważny Kane.
Po spotkaniu odbyło się wspólne świętowanie, a Kane dostał nawet nieco przyspieszony tort urodzinowy (28 lipca reprezentant Anglii skończy 26 lat).
Przejdź na Polsatsport.pl