Liga Europy: Mecz kuriozalnych goli! Piast Gliwice ograł mistrzów Łotwy
Liga Europy: Piast nie wyciągnął wniosków. "Wielbłąd" Pietrowskiego wykorzystany przez napastnika Riga FC
Kuriozalny samobój Piasta! Podanie głową obrońcy wylądowało w siatce
Konczkowski: Rotacja musi być, gramy co trzy dni
Czerwiński: Takie nieporozumienia się zdarzają
Dziczek: Mamy nadzieję, że rywal w rewanżu nie zagra tak defensywnie
Biliński: Uwierzyłem w to, że w Rydze będą emocje
Korun: Nie pierwszy raz tak zagrałem do bramkarza
Piast Gliwice pokonał Riga FC 3:2 w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Gole dla gospodarzy strzelili Jakub Czerwiński oraz dwukrotnie Jorge Felix. Goście otworzyli wynik meczu dzięki trafieniu Romana Debelko, a w samej końcówce samobójcze trafienie zanotował Uros Korun. Rewanż za tydzień w stolicy Łotwy.
W składzie łotewskiej drużyny od pierwszej minuty zagrało dwóch piłkarzy z przeszłością na polskich boiskach. Trener gości postawił w środku pola na Olegsa Laizansa, który w przeszłości grał w Lechii Gdańsk i ŁKS-ie Łódź. Z kolei w ataku wystąpił Deniss Rakels, były zawodnik Lecha Poznań czy Cracovii. Pierwszą groźną akcję stworzyli jednak gospodarze. W 14. minucie w polu karnym przeciwników znalazł się Joel Valencia, którego dośrodkowanie, odbite przez defensora gości, prawie zaskoczyło Robertsa Ozolsa.
W 23. minucie Riga niespodziewanie wyszła na prowadzenie. Zbyt krótko dla swojego bramkarza podał Marcin Pietrowski, piłkę przejął Debelko i skierował futbolówkę do pustej bramki. Kilka minut później w polu karnym Łotyszy znalazł się Piotr Parzyszek, jednak uderzył niecelnie lewą nogą. Po chwili były napastnik De Graafschap strzelił głową, ale raz jeszcze obok bramki.
Z każdą minutą Piast coraz wyraźniej przejmował inicjatywę. Stałe fragmenty gry czy szarże Valencii nie przyniosły jednak wyrównującego gola i do przerwy mistrzowie Łotwy sensacyjnie prowadzili 1:0.
Obraz gry w drugiej połowie się nie zmienił. Piast atakował, lecz nie był w stanie pokonać golkipera gości. W 59. minucie Valencia powinien był doprowadzić do remisu. W polu karnym świetnie wypatrzył go Mikkel Kirkeskov, Ekwadorczyk opanował futbolówkę, ale w sytuacji sam na sam uderzył ponad bramkę.
W 66. minucie Piast wreszcie wyrównał. Gola dla podopiecznych Waldemara Fornalika strzelił Czerwiński. Z prawej strony dośrodkował Martin Konczkowski, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku, a środkowy obrońca z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki. W 82. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Tym razem w pole karne zacentrował Tom Hateley, a głową celnie uderzył Jorge Felix. Chwilę później Hiszpan raz jeszcze wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dobre dogranie Kirkeskova z lewej strony.
Gdy wydawało się, że Piast na dobre przejął kontrolę nad spotkaniem, Korun skierował piłkę do własnej bramki. Defensor mistrzów Polski chciał zgrać piłkę do Placha, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że futbolówka wpadła do siatki. Jak się później okazało, był to ostatni gol w tym szalonym spotkaniu. Rewanż za tydzień na Łotwie.
Piast Gliwice - Riga FC 3:2 (0:1)
Bramki: Czerwiński 66, Felix 82, 85 - Debelko 22, Korun 86 (s)
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Marcin Piotrowski, Jakub Czerwiński, Uros Korun, Mikkel Kirkeskov - Tom Hateley, Patyk Dziczek - Gerard Badia (62. Martin Konczkowski), Joel Valencia (74. Patryk Sokołowski), Jorge Felix - Piotr Parzyszek (87. Dominik Steczyk)
Riga FC: Roberts Ozols - Elvis Stuglis, Georgios Valerianos, Stefan Panic, Ritvars Rugins - Wjaczesław Szarpar, Olegs Laizans, Tomislav Saric - Felipe Brisola (43. Eduards Visniakovs), Roman Debelko (84. Kamil Biliński), Deniss Rakels (80. Joel Bopesu)
Żółte kartki: Valerianos, Biliński
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2019/2020 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl