PKO Ekstraklasa: Ojrzyński jeszcze nie wróci na trenerską ławkę
Komisja Ligi Ekstraklasy SA nie znalazła okoliczności łagodzących i odrzuciła odwołanie Wisły Płock od kary nałożonej na trener Leszka Ojrzyńskiego. Oznacza to, że piątkowy mecz z Lechem szkoleniowiec obejrzy z trybun poznańskiego stadionu. Dyskwalifikacja ciągnie się za Ojrzyńskim jeszcze od poprzedniego sezonu.
Czwartkowa decyzja oznacza, że Ojrzyńskiego zabraknie na trenerskiej ławce w drugim meczu z rzędu. Nie mógł bowiem poprowadzić Wisły podczas spotkania pierwszej kolejki nowego sezonu, w którym płocczanie zremisowali u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1. To efekt kary nałożonej na trenera przez Komisję Ligi po zakończeniu poprzednich rozgrywek.
W ostatnim meczu minionego sezonu Wisła grała w Płocku z Zagłębiem Sosnowiec. Dla gospodarzy stawka była bardzo wysoka. W przypadku zwycięstwa, zdegradowani już wcześniej rywale, mogli "pociągnąć" za sobą podopiecznych Ojrzyńskiego do pierwszej ligi. A od początku gra nie układała się płocczanom. "Wysokiego napięcia" nie wytrzymał płocki szkoleniowiec, a sędzia Jarosław Przybył wyrzucił go na trybuny. Komisja Ligi zdyskwalifikowała trenera na dwa spotkania.
Odwołanie od decyzji klub mógł złożyć dopiero po odbyciu połowy kary, co uczynił we wtorek 23 lipca. Komisji Ligi podtrzymała jednak wcześniejszą decyzję, o czym Wisła poinformowała na swoim koncie na Twitterze.
‼️ Komisja Ligi utrzymała w mocy swoją decyzję z dnia 22 maja 2019 roku w sprawie trenera Wisły Płock Leszka Ojrzyńskiego. W meczu z Lechem Poznań drużynę poprowadzi więc Patryk Kniat.
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) July 25, 2019
➡️https://t.co/l1UjV5MNcL pic.twitter.com/60rZG7wumP
Podczas piątkowego meczu z Lechem Wisłę znów poprowadzi asystent pierwszego trenera Patryk Kniat. Ojrzyński wróci na ławkę w niedzielę 4 sierpnia. Wtedy, w ramach trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy, płocczanie podejmą Lechię Gdańsk.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA PKO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl