Fortuna 1 Liga: Wygrana Stali mimo dwóch niewykorzystanych karnych
Fortuna 1 Liga: Najlepsza parada sezonu już w 1. kolejce? Lis cudem zatrzymał Prokicia
Soljic: Porozmawiam z trenerem i kolegami. Zobaczymy, czy podejdę do kolejnego rzutu karnego
Lis: W przerwie dostaliśmy wiadomość, że faul był przed polem karnym
PGE Stal Mielec wygrała w pierwszej kolejce nowego sezonu Fortuna 1 Ligi z Wartą Poznań 2:1. Stalowcy powinni zwyciężyć zdecydowanie wyżej, ale do samego końca musieli drżeć o trzy punkty. Dwóch rzutów karnych nie wykorzystał Josip Soljić.
Stal Mielec po raz pierwszy była wymieniana przed sezonem jako główny kandydat do awansu do Ekstraklasy. Na Podkarpaciu też nie ukrywali swoich ambicji, które sięgają najwyższej klasy rozgrywkowej. W wywalczeniu promocji miały pomóc zgrana kadra, trener Artur Skowronek, który cieszy się dużym zaufaniem zarządu, a także nowi zawodnicy, których w Mielcu nie brakuje.
Piątkowy rywal mielczan - Warta Poznań rozpoczynała swój drugi kolejny sezon na zapleczu ekstraklasy. Jako beniaminek poradziła sobie bardzo przyzwoicie. Zespół, który przez wielu ekspertów był uważany za poważnego kandydata do spadku, zapewnił sobie pozostanie w lidze już kilka kolejek przed końcem rozgrywek. Do nowej kampanii przystępowała z Piotrem Tworkiem, który zastąpił Petra Nemca na ławce trenerskiej.
Nowy szkoleniowiec i jego podopieczni nie znaleźli sposobu na ofensywnie nastawioną Stal już w pierwszej połowie. Co prawda przez 23 minuty gospodarzom brakowało skuteczności, ale wtedy do gry wkroczył Krystian Getinger. Lewy obrońca mielczan świetnie wyszedł do dośrodkowania Pawła Olszewskiego, uprzedził rywali i zaskoczył Adriana Lisa. Bramkarz Warty trzy minuty później obronił rzut karny Josipa Soljicia, ale przy dobitce tego samego piłkarza był bezradny. Po pierwszej połowie było 2:0, a Stal mogła prowadzić nawet wyżej.
Napór gospodarzy trwał także po przerwie, ale Stalowcy kolejny raz potwierdzali, ze potrzebują większej liczby treningów strzeleckich. Nieskuteczny był, tak jak w poprzednim sezonie, Andreja Prokic, ale trzeba przyznać, że przy jego strzale z kilku metrów cudowną paradą popisał się Adrian Lis. Niewykorzystane sytuacje zemściły się zaś po godzinie gry - na strzał z dystansu zdecydował się Gracjan Jaroch, a mocno uderzona piłka zaskoczyła Seweryna Kiełpina.
W 76. minucie nie lada wyczynem popisał się Soljić. Słoweniec chciał się zrehabilitować za niestrzelonego karnego z pierwszej połowy i ponownie ustawił piłkę na 11. metrze. Tym razem uderzył jednak jeszcze gorzej, w środek bramki i nie zdążył pospieszyć nawet z dobitką. Dzięki temu piłkarze Warty dostali tlen, ale w końcówce nie mieli już mocy, żeby trafić na 2:2. Stal szczęśliwie dowiozła trzy punkty do ostatniego gwizdka i w Mielcu mogli odetchnąć z ulgą.
Stal Mielec - Warta Poznań 2:1 (2:0)
Bramki: Getinger 22, Soljić 26 - Jaroch 64
Stal: Seweryn Kiełpin - Paweł Olszewski, Mateusz Żyro, Lukáš Bielák, Martin Dobrotka, Krystian Getinger - Grzegorz Tomasiewicz, Josip Šoljić, Bartosz Nowak (89. Maciej Urbańczyk), Andreja Prokić (81. Szymon Stasik) - Adrian Paluchowski
Warta: Adrian Lis - Jakub Kuzdra, Bartosz Kieliba, Tomasz Boczek, Jakub Kiełb - Karol Gardzielewicz (59. Wiktor Długosz), Artur Marciniak (55. Mateusz Kupczak), Michał Grobelny, Robert Janicki (73. Michał Jakóbowski), Mariusz Rybicki - Gracjan Jaroch.
Żółte kartki: Kieliba, Jaroch, Kiełb.
Sędziowa: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Widzów: 4094.
WYNIKI I TABELA FORTUNA 1 LIGI
Przejdź na Polsatsport.pl